DIETA CINCH Cynthii Sass: na czym polega? Ile można schudnąć?

DIETA CINCH Cynthii Sass to dieta odchudzająca, w trakcie której nie trzeba liczyć kalorii, a dodatkowo można jeść czekoladę. Jak przekonuje autorka diety, to sposób na zapanowanie nad jedzeniem na tle emocjonalnym i utratę kilku dobrych kilogramów w miesiąc. Na czym polega dieta cinch Cynthii Sass? Ile można na niej schudnąć?

Dieta cinch Cynthii Sass to 30-dniowa dieta odchudzająca, skierowana do kobiet powyżej 25. roku życia. Jak wskazuje nazwa diety (cinch z ang. to  łatwizna, pestka), jest ona łatwa w stosowaniu, a dodatkowo szybko przynosi oczekiwane rezultaty.

Dieta cinch Cynthii Sass - zasady

Dieta cinch składa się z dwóch faz. Pierwsza (Fast Forward), której celem jest detoksykacja organizmu, trwa 5 dni. W tym czasie należy jeść 4 posiłki dziennie, które mogą składać się tylko z określonych produktów: szpinaku, malin, migdałów, beztłuszczowego jogurtu naturalnego i jaj. Ich dzienna wartość energetyczna nie może przekroczyć 1300 kcal.

Po tym czasie przechodzi się do drugiej fazy diety, podczas której należy kierować się trzema podstawowymi zasadami:

1. Jedz jak w zegarku - pierwszy posiłek zjedz w ciągu godziny od przebudzenia, a kolejne posiłki spożywaj co 3-5 godzin. W sumie w ciągu dnia powinno się zjeść 4 posiłki + kawałek gorzkiej czekolady. W ten sposób można kontrolować poziom cukru we krwi i hormon głodu, a co za tym idzie - rozkręcić metabolizm.
2. Każdy posiłek powinien składać się z 5 elementów, takich jak owoce lub warzywa, produkty pełnoziarniste, chude białko, tłuszcze roślinne i przyprawy.
3. Do każdej potrawy (o ile to możliwe) należy dodawać przyprawy, takie jak np. czosnek, skórka z cytryny, cynamon i papryczka chili, które nie tylko wzbogacają smak potraw, lecz także pobudzają metabolizm i przyspieszają spalanie tłuszczu.

Dzienna wartość energetyczna posiłków powinna wynosić ok. 1600 kcal.

Plan odchudzający Cynthii Sass zakłada także co najmniej 30 minut aktywności fizycznej 5 dni w tygodniu (z wyjątkiem pierwszych dni diety).

Dieta cinch Cynthii Sass - co można jeść w II fazie diety?

1. Owoce i warzywa - pierwsze z nich należy jeść do śniadania i jako przekąski, drugie - na obiad i kolację.
2. Owoce morza i ryby, np. krewetki, małże, łosoś.
3. Produkty mleczne - tylko te o obniżonej zawartości tłuszczu.
4. Mięso - tylko chude, np. z kurczaka i indyka (bez skóry).
5. Produkty pełnoziarniste, takie jak pełnoziarnisty chleb, makaron, jęczmień, brązowy ryż, owies.
6. Tłuszcze - tylko te pochodzenia roślinnego, np. orzechy, nasiona, awokado, oliwa z oliwek i olej kokosowy.

Czekolada ważnym elementem diety cinch

W dicie cinch obowiązkowa jest także czekolada, ale tylko ta, która zawiera min. 70 proc. kakao. Tylko ciemna czekolada ma dużo cennych dla zdrowia składników, m.in. polifenole, które zwalczają wolne rodniki, odpowiadające za proces starzenia się. Jednak dla osób odchudzających się najważniejszym składnikiem ciemnej czekolady jest teobromina, która działa podobnie jak kofeina, tylko w mniejszym stopniu. Jej gorzki smak powoduje osłabienie apetytu, dzięki czemu sprzyja gubieniu kilogramów. Z badań amerykańskich naukowców wynika, że jedzenie gorzkiej czekolady może pomóc ograniczyć apetyt na słodkie i słone przekąski.

Będąc na diecie cinch, czekoladę można spożywać o dowolnej porze dnia, ale w takich ilościach, aby jej dzienna wartość energetyczna nie przekroczyła 100 kcal, czyli ok. 16 g (średnio 1-2 kostki gorzkiej czekolady dziennie).

Dieta cinch Cynthii Sass - produkty niewskazane

Na liście produktów niewskazanych znajdują się czerwone mięso, wieprzowina, przetworzona żywność, z dodatkiem konserwantów i innych sztucznych składników, a także alkohol, napoje gazowane i kawa.

Dieta cinch Cynthii Sass - ile można schudnąć?

W ciągu pierwszych pięciu dni diety można zrzucić ok. 4 kg. W tym okresie spadek wagi jest głównie efektem utraty wody z organizmu i toksyn. Jak podkreśla Sass, w tak krótkim czasie nie można oczekiwać spalenia takiej ilości tłuszczu. Dopiero po miesiącu stosowania diety waga pokazuje dodatkowo 5 kg mniej i te kilogramy są rezultatem spalenia zbędnej tkanki tłuszczowej.

Monika Majewska