Odchudzający owoc to ulubieniec celebrytek. Sięga po niego sama Cameron Diaz

Gwiazdy Hollywood wyglądają tak, jakby czas się dla nich zatrzymał. Owszem, mają dostęp do profesjonalnych usług medycyny estetycznej, czy do preparatów wysokiej jakości. Niemniej jeśli chodzi o wagę, to w końcu każdy może ulec pokusie wykwintnego jedzenia i przybrać na wadze. Zatem jak udaje się im zachować szczupłą sylwetkę? Pomocny jest jeden owoc.

Odchudzanie bywa nie lada wyzwaniem. Nie oznacza to jednak, że trzeba sięgać po radykalne diety, czy mordercze treningi. Czasem wystarczy drobna zmiana nawyków, by zauważyć różnicę. Owoce dostarczają błonnika, ale szczególnie jeden z nich może się przydać nie tylko na wiosnę.

Jak schudnąć z brzucha czy twarzy? Zmień nawyki

Tkanka tłuszczowa nie gromadzi się wyłącznie w okolicach brzucha czy ud. Kobiety szybko zauważają, że ich ciało się zmienia, zwłaszcza spoglądając w lustro, lub na ostatnie zdjęcie. Stąd nierzadko pojawia się pytanie: jak schudnąć z twarzy. Otóż trzeba zadbać o cały organizm. 

Bardzo możliwe, że zmiana owalu twarzy to efekt nagromadzonej limfy. Wówczas poza zmianą w odżywianiu, warto pić dużo wody oraz wykonywać masaże twarzy. Niemniej dobrym pomysłem jest także wykonanie badań krwi a dokładnie, TSH, ft3, ft4, anty-TPO, anty-TG i poziomu cukru. Może się okazać, że przyczyną “grubej twarzy” jest choroba tarczycy lub rozwijająca się insulinooporność albo cukrzyca.

Jeśli wykluczysz powyższe i chcesz schudnąć, ale z rozsądkiem i stopniowo, wprowadź do codziennej diety pewien nawyk. A mianowicie chodzi o jedzenie grejpfrutów. Choć niektórych może odpychać gorzki smak tych owoców, to właśnie dzięki temu sprzyjają one utracie wagi.

Najlepszy owoc na odchudzanie

Grejpfruty zawierają dużą ilość narynginy, jest to rodzaj glikozydu flawonoidowego, który odpowiada za wspomnianą goryczkę. Ma on jednak znacznie więcej właściwości, a mianowicie pomaga regulować poziom cukru we krwi i obniża poziom złego cholesterolu, co jest wyjątkowo istotne dla ludzi z otyłością. 

Grupa naukowców przeanalizowała, jak spożycie grejpfrutów wpływa na masę ciała, w tym celu 85 uczestników z otyłością podzielono na trzy grupy. Jedna spożywała codziennie 179 g owocu, inna tę samą dawkę soku, a ostatnia samą wodę. Obserwacje trwały 12 tygodni. Co tydzień sprawdzano ciśnienie krwi, wagę, artopometrię (pomiary porównawcze ciała) oraz całodobowe spożycie kalorii.

Wyniki wykazały, że u pacjentów, którym włączono do diety grejpfruta w dowolnej formie, doszło do korzystnych zmian lipidowych. Dodatkowo odnotowano spadek masy ciała o 7,1%. Najwięcej tkanki tłuszczowej zniknęło z tułowia, ud i pośladków. Obwód w talii wynosił minus 4,5 cm. 

Grejpfruty to niskokaloryczne owoce i mają niski indeks glikemiczny, a to sprawia, że spożywając go, redukujemy głód i chęć sięgania po słodycze. Stąd nic dziwnego, że sięgają po nieco różne gwiazdy, a jak wskazuje niemiecki portal “Bild”, Cameron Diaz jest jedną z aktorek, które włączyły grejpfruty do swojego menu i spożywa je codziennie jako element śniadania.

Błędy w odchudzaniu. Szanuj i obserwuj swój organizm

Już na wstępie należy zaznaczyć, że nie ma magicznego sposobu na pozbycie się niechcianych kilogramów. Poza tym stosowanie restrykcyjnych i eliminacyjnych diet może przynieść więcej problemów niż korzyści. 

Szybka utrata wagi to również kiepski pomysł, ponieważ w pewnym momencie organizm zacznie upominać się o wszelkie braki i zaczynamy podjadać, ciągle jesteśmy głodni i waga wraca, nierzadko większa niż była. Dodatkowo samodzielne wykluczanie poszczególnych składników prowadzi do niedoborów i może przyczyniać się do rozwoju różnych chorób i zaburzeń. 

Dlatego zalecamy, by podczas odchudzania pierwszym krokiem była analiza codziennych nawyków. Zdecydowanie dobrą decyzją będzie wykluczenie przetworzonej żywności, ograniczenie cukru i spożywanie większej ilości białka roślinnego, redukując przy tym spożycie czerwonego mięsa. 

Niezbędna jest również aktywność fizyczna, ale nie taka z doskoku. Na początek wystarczy 30 minut dziennie jazdy na rowerze, spaceru w szybszym tempie, pływania, czy domowego aerobiku. Warto stopniowo zwiększać dawkę ruchu, ale robić to powoli, by nie obciążać organizmu. 

Pij dużo wody. Zmiana w wyglądzie może być spowodowana nie tylko niewłaściwą dietą i ograniczeniem aktywności fizycznej. Niewystarczające spożywanie wody sprawia, że organizm zaczyna ją kumulować. Pojawiają się obrzęki lub cellulit wodny. Warto korzystać z wiedzy lekarzy i dietetyków, którzy po wykonaniu badań znajdą przyczynę i wskażą nową drogę.

Magdalena Siraga