Zrzuciła 50 kg po tym, co usłyszała od ratownika na basenie. Jej metamorfoza robi wrażenie
Mama trójki dzieci, która wypoczywała na wakacjach na Teneryfie, chciała zjechać na zjeżdżalni wodnej. Ratownik nie pozwolił jej skorzystać z atrakcji, ponieważ była za ciężka. Ważyła ponad 120 kilogramów. Gdy wróciła do domu, kobieta postanowiła wziąć się za siebie i w ciągu kilku miesięcy przeszła spektakularną metamorfozę.
Sian Doulton z okazji swoich 30. urodzin wyjechała z mężem Grahamem i trójką dzieci na urlop na Teneryfę. Liczyła na to, że wspólnie miło spędzą czas i będą się świetnie bawić. Chciała po prostu wykorzystać w pełni wakacje all inclusive, a szczególnie nacieszyć się wszystkimi atrakcjami w hotelowym parku wodnym.
Była za ciężka, by wejść na zjeżdżalnię
Kobieta ustawiła się w kolejce do zjeżdżalni, ale gdy przyszła jej kolej, ratownik powiedział, że jest za ciężka. Jej waga wynosiła wówczas ponad 120 kilogramów. Poczuła się tak, jakby dostała mocnego liścia w twarz.
- Potrafiłam zjeść trzy duże porcje w ramach jednego posiłku. Nie mogłam też za dużo chodzić po hotelu, bo odzywał się ból nóg i miałam bolesne otarcia między udami – tak zrelacjonowała Sian swój pobyt na wakacjach. Dodała, że przeraziła się tym, że mimo młodego wieku ma problem, by pokonać większy dystans bez zadyszki.
Gdy wróciła do domu, kobieta postanowiła zawalczyć o swoje zdrowie i popracować nad sylwetką. – Wiedziałam, że coś musi się w końcu zmienić – zaznaczyła w rozmowie z brytyjskim portalem The Mirror.
Podjęła walkę ze zbędnymi kilogramami
Sian przeszła na dietę koktajlową i w tym czasie zrezygnowała z żywności typu fast food i przekąsek. Ograniczyła też spożywanie cukru, węglowodanów i tłuszczów. Zrzuciła 25 kilogramów w ciągu 12 tygodni. Nie uprawiała wtedy żadnej aktywności fizycznej, jedynie przestrzegała diety.
Dopiero po pięciu miesiącach kobieta zaczęła zwiększać dzienną liczbę kroków. Łączyła zdrową i odpowiednio zbilansowaną dietę z wysiłkiem fizycznym. Swoją drogę do przemiany na bieżąco relacjonowała w mediach społecznościowych. W ciągu ośmiu miesięcy osiągnęła niebywałe efekty. Schudła 50 kilogramów. Teraz świetnie czuje się w swoim ciele i pozbyła się z szafy starych, za dużych ubrań.
Sian zmieniła swoje nawyki i wprowadziła do codziennych rytuałów zasady zdrowego stylu życia. Nie je już dań gotowych, słodyczy i chipsów. Obecnie w jej jadłospisie królują same zdrowe produkty.
Polecany artykuł: