Fisetyna "klucz do długowieczności". Masz ją w kuchni, ale czy warto kupić suplement?
Znajdziesz ją w różnych owocach i warzywach, choćby w truskawkach, jabłkach, winogronach i cebuli. Niewątpliwe jak inne flawonoidy, do których należy, ma działanie prozdrowotne i warto jej źródła wprowadzać do diety. Czy jednak można zdecydowanie powiedzieć, że łykanie suplementów z fisetyną przedłuża życie? Cóż, zdania są co najmniej podzielone.
Przede wszystkim pamiętaj, że mówimy o ewentualnym stosowaniu suplementów, czyli potencjalnym uzupełnianiu racjonalnej, zrównoważonej diety. Suplementy zgodnie z definicją nie są niczym więcej, niczego nie leczą - wówczas byłyby lekami i podlegały zupełnie innym przepisom. Jak zawsze przypomina dietetyczka kliniczna, Justyna Bielka-Grocka, możesz o nich zacząć rozmyślać, gdy przestrzegasz podstawowych zasad zdrowego żywienia i szukasz wisienki na torcie.
Fisetyna - jak działa ta substancja
O ewentualnym "kluczu do długowieczności' w postaci fisetyny mówią przede wszystkim producenci suplementów. Wśród jej potencjalnych zalet wymienia się między innymi:
- działanie przeciwzapalne i regeneracyjne na komórki,
- możliwe usuwanie wolnych rodników (efekt antyoksydacyjny),
- wspieranie kości,
- działanie wspomagające układu nerwowego.
Warto jednak wiedzieć, że wiarygodne badania nad dobroczynnym działaniem fisetyny nie dotyczyły jednak proszków i kapsułek z wyizolowaną substancją, a fisetyny naturalnej. To wiele zmienia przy wnioskowaniu.
Fisetyna - solo czy w zestawie
Flawonoidy to żadna nowość czy niespodziewane odkrycie świata medycyny alternatywnej. Te substancje barwnikowe są doceniane od dawna, a pierwsza z nich, poznana w 1930 roku rutyna była porównywana do witamin i do dziś nie ma wątpliwości, że działa prozdrowotnie.
Nie ma wątpliwości, że dieta roślinna działa przeciwnowotworowo i przeciwstarzeniowo. Wiemy, że warto jeść owoce i warzywa, by spożywać różne flawonoidy. Zapewne wśród nich fisetynę.
Umieszczanie jej jednak jako substancji równie ważnej dla naszego organizmu, jak magnez, witamina D czy oleje rybne, to chyba gruba przesada. Nie ma badań, które nadawałyby tej jednej substancji tak szczególne znaczenie.
Jest wiele powodów, żeby jeść jabłka czy truskawki. Wśród nich okazja dostarczenia organizmowi fisetyny. I tyle.
Czy suplementy z fisetyną są ci potrzebne
To, że sama fisetyna jest zdrowa, nie oznacza, że wyizolowana, podawana w dużych dawkach, jest ci w ogóle potrzebna i wykazuje jakieś szczególne właściwości prozdrowotne. Pytani przez nas lekarze przyznali, że dotychczasowa wiedza o tej substancji nie daje żadnego powodu, by kogokolwiek namawiać do suplementacji.
Zgodnie z obowiązującymi zaleceniami, profilaktycznie w Polsce, rekomendowane jest wyłącznie suplementowanie witaminy. Obowiązują konkretne dawki, bo źle dawkowana witamina D jest groźna dla zdrowia. trzeba pamiętać, że w zdrowiu kluczowe są niuanse i precyzja. Na dziś nie ma powodu, by faszerować się substancją, której zbawienny wpływ na organizm to co najwyżej podejrzenia.
Więcej na ten temat: Polacy myślą, że "więcej znaczy lepiej". Efekt: potliwość, bóle brzucha, drgawki