Rozgrzeją, ułatwią trawienie, a nawet poprawią nastrój. TOP 3 przypraw na święta
Wyobrażasz sobie wigilijne potrawy bez przypraw? Teoretycznie to możliwe, ale pozbawilibyśmy się nie tylko smaku. Niby szczypta, a może budować klimat i zapadać w pamięć na lata. Im więcej ziół i innych przypraw w naszej kuchni, tym zwykle lepiej dla organizmu. W menu świątecznym nie może jednak zabraknąć przede wszystkim tej trójki.
Imbirowe ciasteczka, bigos z odrobiną goździków, cynamon dodany do kakao... Czujesz, że to magiczny czas? Wymienione przyprawy możesz wykorzystać na wiele sposobów i przy okazji zadbać o zdrowie oraz samopoczucie.
Dobrze wiedzieć, że czasem tak niewiele trzeba, by jeszcze lepiej poczuć się w święta.
1. Imbir - nie tylko na słodko
Kiedyś imbirowe ciasteczka kojarzone były ze świętami w krajach anglosaskich i Skandynawii. Potem jednak wdarły się przebojem także do nas i dziś chyba każde dziecko wie, jak smakują i pachną.
Imbir to jednak nie tylko dodatek do łakoci. Nic chyba nie rozgrzewa tak dobrze, jak herbatka imbirowa. Przemokłeś? Przewiało cię? Wystałeś się na przystanku? Spróbuj naparu z korzennym dodatkiem, a poczujesz, że krew znowu krąży w żyłach, a moc ciepła może uchronić cię przed spadkiem odporności i sezonowymi infekcjami.
W wielu kulturach imbir to uznany afrodyzjak. Jest składnikiem curry i ponoć wspomaga nasze serca oraz mózgi. Tego nie możesz być pewien, ale jeśli zjadłeś coś o intensywnym smaku podczas świątecznej biesiady, imbir na pewno pozwoli odświeżyć oddech.
2. Cynamon - przeciw wirusom
Kolejna przyprawa, która ma osłodzić nam życie, ale czy nie po to są święta? Wiele osób nie wyobraża sobie bez niego deserów, wypieków i rozgrzewających napojów. Dobrze komponuje się z herbatą, mlekiem, kakao i, podobnie jak imbir, rozgrzewa.
Za szczególnie cenione właściwości cynamonu uważa się jego działanie odkażające, przeciwwirusowe. Nie wyleczysz nim ciężkiej infekcji, ale z pewnością możesz odstraszyć intruzów i ograniczyć ryzyko złapania przeziębienia. Komu ono potrzebne w święta?
Cynamon zawiera substancje o działaniu przeciwstarzeniowym, działające ochronnie na serce czy zapobiegające nowotworom. Oczywiście, nie dajmy się zwariować - to nie są dawki lecznicze. Można go jednak uznać za pyszny element zdrowej diety.
3. Goździki - sojusznicy lepszego trawienia
Ta przyprawa to tajny składnik bigosu niejednej babci. Ich niepowtarzalny smak znakomicie komponuje się z kapustą, ale nie chodzi tylko o to.
Pojawiają się doniesienia, że goździki dodawane systematycznie do jedzenia przyczyniają się do regulacji poziomu cholesterolu, trójglicerydów i glukozy we krwi.
Mają też pomagać na ból zęba, ale akurat to twierdzenie najlepiej między bajki włożyć. Na tę dolegliwość najlepiej pomaga dentysta.
najważniejsze jednak, nie tylko w święta, że goździki mogą zapobiec problemom trawiennym związanym z ciężkostrawną dietą, a nawet przynieść ulgę przy wymiotach czy wzdęciach. Łagodzą dolegliwości żołądkowe.
Z pewnością niejednej osobie ślinka leci i poprawia się nastrój, gdy w domu pachnie jedzeniem z goździkami. Dzięki walorom smakowym i charakterystycznemu aromatowi, goździki stosuje się do bardzo wielu potraw. Pasują do wieprzowiny, baraniny i dziczyzny. Poprawiają smak potraw z grzybów i ryb. Trafiają do rosołu, pizzy i spaghetti. Bywają nawet dodatkiem deserów.
Wszystko to razem z nimi strawić lżej, chociaż nie licz na świąteczny cud, gdy przesadzisz z obżerstwem.