Spis treści
Jak biegać z katarem?
Jeśli masz katar, poczekaj jeden dzień z treningiem, żeby sprawdzić czy infekcja dynamicznie się rozwija, czy też jest to tylko katar i lekka niedyspozycja. Natychmiast zafunduj sobie naturalne sposoby walki z przeziębieniem i katarem – czosnek, imbir, sok z czarnego bzu. Stosuj nawilżający spray do nosa na bazie roztworu soli morskiej, najlepiej taki, który zawiera olejki eteryczne usprawniające oddychanie.
Na pewno unikaj preparatów zawierających substancje obkurczające naczynia krwionośne (wazokonstryktory) – wysuszą śluzówkę, a przy długotrwałym stosowaniu trwale ją uszkodzą. Nie forsuj się, postaw na lekki trening, utrzymuj kondycję zamiast osiągać życiówki. Ubierz się ciepło, szczególnie zadbaj o okolice zatok, niech ciepła, oddychająca czapka będzie twoim „must have” zimowego sezonu biegowego.
Lekki i niezbyt długi trening może ci nawet pomóc w wyzdrowieniu, bo poprawi nastój, dostarczając endorfin. Obserwuj jednak swoją wydolność i samopoczucie. Jeżeli w połowie treningu poczujesz się osłabiony, przerwij bieg i wróć szybkim marszem do domu, aby uniknąć wyziębienia organizmu.
Czy katar to przeziębienie, a przeziębienie to grypa?
Katar to nieżyt nosa, objawia się obecnością zwiększonej ilości wydzieliny, często początkowo wodnistej, a następnie gęstej. Przyczyną tych objawów w blisko 98% przypadków są zakażenia wirusowe. Objawy wskazujące na zapalenie jamy nosowej i zatok trwające krócej niż 10 dni określa się jako przeziębnie. U większości chorych objawy ustępują w ciągu 7-10 dni, jeśli objawy utrzymują się dłużej, stan zdrowia pogorszy się, albo wystąpią nowe objawy należy natychmiast iść do lekarza.
Poza wirusami grypy, w naszym środowisku jest wiele innych wirusów powodujących zakażenia, większość infekcji nie ma nic wspólnego z grypą, która zaczyna się i przebiega gwałtownie. Zazwyczaj towarzyszy jej wysoka gorączka, bóle głowy i mięśni, natomiast katar nie zawsze występuje.
Kiedy na pewno nie biegać z katarem?
Nie biegać, albo raczej biec do lekarza, należy zawsze kiedy choroba zaczyna się nagle bardzo intensywnymi objawami i wysoką temperaturą. Jeżeli po kilku dniach kataru pojawiają się nowe objawy – kaszel, ból gardła, problemy z układem pokarmowym, bóle mięśni - również raczej zamiast butów biegowych załóż miękkie kapcie i udaj się w kierunku łóżka.
Jeżeli już leczenie zostało rozpoczęte i bierzesz antybiotyki, także nie podejmuj wyzwań biegowych, daj organizmowi czas na regenerację. Gorączka też jest żelaznym przeciwwskazaniem, ponieważ już sama w sobie silnie obciąża serce, a dołożenie do tego treningu oznacza proszenie się o kłopoty. Zastosuj się do obowiązującej zasady „objawów powyżej szyi”, czyli sam katar nie jest przeciwwskazaniem do treningu na świeżym powietrzu, ale kaszel już tak.
O zimowych treningach rozmawiamy z Jarkiem Rupiewiczem, biegaczem, podróżnikiem, autorem bloga RunJaroRun.com.
Czy zimą inaczej planujesz treningi?
Jarek Rupiewicz: Zima dla większości biegaczy w naszej szerokości geograficznej jest okresem odpoczynku i regeneracji po mijającym sezonie.
Krótkie dni, opady oraz ujemne temperatury nie zachęcają do treningów na świeżym powietrzu. Do końca grudnia staram się więc dać odpoczynek nogom i głowie od intensywnego biegania. Więcej czasu poświęcam wtedy na pływalnię i siłownię. Na początku roku treningi zaczynają powoli nabierać tempa. Aby solidnie przygotować się do wiosennych startów trzeba nowy plan wprowadzać w życie pomimo zimy za oknem. Bieganie w śniegu doskonale poprawia stabilizację i siłę biegową, co na pewno zaprocentuje w pierwszych startach, a na formę trzeba już zapracować treningami.
Jaka temperatura za oknem powoduje, że rezygnujesz z biegania?
J.R.: Jak to mówią biegacze: trenować da się w każdych warunkach, trzeba się jedynie odpowiednio ubrać. Moim osobistym rekordem jest bieg przy -25 stopniach. Oczywiście nie był to maraton, a jedynie bardzo lekki 30-minutowy trening. Bieganie w takich warunkach może być niebezpieczne, więc trzeba zachować umiar. Moim zdaniem temperatury do -10 stopni nie powinny być żadną przeszkodą, a sam trening na śniegu i mrozie jest ciekawym doświadczeniem.
Jak się ubierasz, gdy jest naprawdę zimno?
J.R.: Zasada jest jedna - ubieram się "na cebulkę". Im zimniej, tym więcej warstw. Zimą wbrew pozorom bardzo łatwo jest się również przegrzać, więc po wyjściu na powietrze powinno być nam chłodno. Dopiero po 5-10 minutach biegu powinniśmy się na tyle rozgrzać, aby trening był komfortowy. Czapka, rękawiczki a także chusta/komin to moje obowiązkowe wyposażenie. Stopy są cały czas w ruchu więc w nie jest najcieplej. Planuję treningi tak, aby kończyć bieg jak najbliżej domu - nie ma nic gorszego jak wychłodzić na mrozie rozgrzany organizm - przeziębienie murowane.
Jak na Twoje treningi wpływa katar/przeziębienie?
J.R.: Gdy nie odczuwam większych dolegliwości, to katar nie jest przeszkodą do treningów. Czasem wyjście do lasu zamienię na bieżnię. Pamiętam o tym aby porządnie osłonić gardło i twarz (kominiarka/komin), bo bardzo łatwo od kataru przejść do zapalenia zatok. Zmniejszam też intensywność treningów. Zamiast przebieżek i tempówek raczej powolne i długie wybiegania. Gdy pojawią się pierwsze oznaki przeziębienia sięgam po sprawdzone, naturalne środki – gorącą herbatę z cytryną i malinami, jem dużo czosnku i imbiru. Przy katarze używam sprayu z olejkami eterycznymi, który nie ma składników obkurczających naczynia krwionośne.
Jakie są Twoje sposoby, by w świetnej formie przetrwać zimę?
J.R.: Staram się nie dopuścić do przeziębienia i wcześniej zahartować organizm. Już jesienne bieganie wzmaga odporność i łagodnie przyzwyczaja do zimowych warunków. Gdy nadejdą mroźne dni pamiętam o tym aby się wysypiać, dostarczać witamin, odpowiednio się ubierać i wychodzić na lżejsze treningi. Mam też swój cel - wiosenny maraton w Paryżu. Wizja biegania po stolicy sztuki i miłości sprawia, że zima mi nie jest straszna i szybko minie na przygotowaniach.
Źródło: materiał prasowy KREWEL
Polecany artykuł: