Oto najgorsza wędlina. Znana dietetyczka nie ma wątpliwości

2025-03-24 12:47

Kupujesz wędliny w supermarketach? Znana ekspertka, Dominika Hatala, wzięła pod lupę wyroby z oferty jednego ze znanych dyskontów i wskazała najgorszy produkt. Lepiej sprawdź, czy nie masz go w swojej lodówce i nie kupuj na Wielkanoc!

Oto najgorsza wędlina. Znana dietetyczka nie ma wątpliwości
Autor: Gettyimages/ Instagram @dietetykpowszechny Oto najgorsza wędlina. Znana dietetyczka nie ma wątpliwości

Polacy chętnie jedzą różnego rodzaju szynki czy kiełbasy. Zazwyczaj sięgają po gotowe wyroby dostępne w sklepach i supermarketach. Dietetyk Dominika Hatala wybrała się do znanej sieci handlowej, by sprawdzić jakość sprzedawanych tam produktów. Bez wahania wytypowała najgorszą wędlinę. Sprawdź, czego lepiej unikać podczas zakupów w sklepie spożywczym.

Poradnik Zdrowie: Gadaj Zdrów o otyłości

Która wędlina jest najgorsza? Znana dietetyk wydała werdykt

Najgorszą wędliną z oferty znanego dyskontu jest – zdaniem ekspertki – Kiełbasa Żywiecka. Przesądza o tym jej skład. Produkt zawiera zaledwie tylko 61 procent mięsa. Można w nim też znaleźć sporo niepotrzebnych i szkodliwych dodatków, między innymi karagen, glutaminian monosodowy czy skrobię modyfikowaną.

Związki te, spożywane w nadmiarze, wywierają niezwykle niekorzystny wpływ na organizm człowieka i sprzyjają występowaniu wielu problemów zdrowotnych. Mogą nasilać stany zapalne tkanek, upośledzać barierę jelitową i zwiększać ryzyko rozwoju wielu rozmaitych chorób.

"W 100 gramach ma 201 kcal, 11 gramów białka i aż 16 gramów tłuszczu. Za tę wędlinę zapłacimy 6 złotych i 99 groszy" – zauważa Dominika Hatala.

Kiełbasa Żywiecka skład i wartość odżywcza

Kiełbasa Żywiecka – mimo dużej popularności wśród klientów – zawiera wysoki poziom tłuszczu i niewiele wartościowego białka. Tak wysoka zawartość tłuszczu sprawia, że produkt ten nie powinien być częścią codziennej diety.

Zbyt duże ilości tłuszczu w diecie są jedną z głównych przyczyn rozwoju nadciśnienia tętniczego, cukrzycy typu drugiego, kamicy żółciowej, zawału serca, udaru mózgu oraz schorzeń o podłożu nowotworowym. Zaburzają również gospodarkę hormonalną organizmu i zakłócają wiele procesów fizjologicznych.

Które wędliny są najzdrowsze według ekspertów?

Dominika Hatala wskazuje jako dobrą alternatywę dla kiełbasy produkt o nazwie „Piratki”. Te filety z piersi kurczaka wyróżniają się prostym składem i wysoką zawartością mięsa.

"Opakowanie o wadze 100 gramów dostarcza 104 kalorii i 22 gramów białka. Zapłacimy za nie 4 złote i 49 groszy" – mówi dietetyczka.

To opcja, którą warto wziąć pod uwagę, jeśli zależy nam na zdrowszej diecie, nawet robiąc zakupy w zwykłym sklepie spożywczym.

Na co zwracać uwagę przy zakupie wędlin w supermarkecie

Wybierając wędliny, warto zwracać uwagę przede wszystkim na ich skład. Im jest krótszy i prostszy, tym lepiej dla zdrowia. Dobry produkt powinien mieć wysoką zawartość mięsa, najlepiej przekraczającą 90 procent.

Należy również sprawdzić datę przydatności – im jest dłuższa, tym większe prawdopodobieństwo, że zastosowano konserwanty lub sztuczne utrwalacze. Uważność powinna też dotyczyć dodatków do żywności – najlepiej unikać takich jak glutaminian sodu, karagen czy skrobia modyfikowana.

Jak dodatki do żywności wpływają na zdrowie

Niektóre związki dodawane do przetworzonych produktów, jak karagen czy glutaminian monosodowy, mogą pogarszać funkcjonowanie układu pokarmowego. Sprzyjają przewlekłym stanom zapalnym, osłabiają barierę jelitową i wpływają negatywnie na układ odpornościowy. Regularne spożywanie takich dodatków zwiększa ryzyko zachorowań na poważne choroby metaboliczne i autoimmunologiczne.

Zdrowa alternatywa dla kiełbasy z dyskontu

Dla osób, które chcą ograniczyć spożycie kiełbas przemysłowych, dobrą alternatywą mogą być wędliny drobiowe z wysoką zawartością mięsa, gotowane mięso w plastrach czy domowe wyroby mięsne. Takie produkty zawierają mniej tłuszczu, więcej białka i nie wymagają stosowania sztucznych dodatków ani konserwantów.

Analiza przedstawiona przez dietetyk Dominikę Hatalę pokazuje, że nie każda wędlina dostępna w sklepie spożywczym powinna trafiać do naszej lodówki. Konsumenci, którzy dbają o zdrowie, powinni uważnie czytać etykiety i wybierać produkty o jak najprostszym składzie. Nawet w popularnych dyskontach można znaleźć zdrowsze alternatywy – wystarczy wiedzieć, czego unikać.