Te maleńskie ziarenka mają niezwykłe właściwości zdrowotne. Łosoś przy nich wysiada
Nasiona chia już od dłuższego czasu cieszą się popularnością wśród osób, którym zależy na dbaniu o zdrowie i figurę. Mnóstwo jest przepisów pozwalających cieszyć się doskonałymi właściwościami zdrowotnymi tego produktu przez dodanie go do jogurtu czy smoothie. Zawsze trzeba jednak przy ich przyrządzaniu pamiętać o jednym kroku. Jeśli o nim zapomnimy, skutki nie będą przyjemne.
Właściwości zdrowotne nasion chia
Nasiona chia przybyły do nas z Meksyku i Gwatemali. Choć dopiero w ostatnich latach zyskały popularność na całym świecie, to już starożytni Majowie i Aztekowie wprowadzili je do swojej diety. Samo słowo "chia", było używane przez Majów, jako określenie siły.
Te niewielkie nasiona zwierają duże ilości błonnika, kwasów tłuszczowych OMEGA-3, wysokiej jakości białka i całkiem sporo przeciwutleniaczy i minerałów. Mają one pozytywny wpływ na pracę serca, układu krążenia i trawiennego. Co więcej, spożywane regularnie mogą pozytywnie wpłynąć na poprawę kondycji skóry. Ciekawostką jest, że nasiona chia mają więcej kwasów OMEGA-3 niż łosoś norweski, który przez długi czas uważany był za najbogatsze jego źródło.
Nasiona chia możemy spożywać w najróżniejszych formach. Można dodać je do budyniu, deserów, shake'ów, wypieków czy do sałatek. Niektórzy wykorzystują je do zagęszczania sosów lub jako zamiennik do jajek. Przypominamy jednak, że nie można przesadzać z jedzeniem nasion chia. Ze względu na dużą zawartość błonnika, spożywane w nadmiernych ilościach mogą upośledzać wchłanianie innych składników odżywczych. Zalecane dzienne spożycie wynosi 40 gramów rozłożonych na dwie porcje. Oznacza to, że możemy dodać po półtorej łyżki na dwa posiłki.
Nasiona chia i woda. Dlatego należy je namoczyć przed jedzeniem?
Nasiona chia cieszą się ogromną popularnością. Ludzie cenią je za pozytywny wpływ na zdrowie i dużą ilość składników odżywczych. Trzeba jednak pamiętać, że zawsze przed dodaniem ich do jakiegokolwiek dania czy napoju, powinniśmy je najpierw namoczyć. Pominięcie tego kroku może przynieść sporo przykrości.
Na własnej skórze przekonał się o tym pewien 39-latek. Musiał się on udać na ostry dyżur z powodu ostrego bólu w górnej części brzucha i niemożności przełknięcia czegokolwiek - w tym własnej śliny. Jak się okazało w szpitalu, mężczyzna na około 12 godzin przed wizytą w szpitalu połknął łyżkę suszonych nasion chia, które popił szklanką wody.
Dolegliwości spowodowane były jedną z cech tych nasion. Otóż kiedy doda się do nich wody, tworzą hydrożelową kapsułkę, która pochłania płyny w ilości do 27 razy większej niż wynosi ich oryginalna waga. Choć zazwyczaj uważa się to za korzystny punkt, ponieważ daje nam uczucie sytości na dłużej, w tym przypadku stworzyły blokadę ze zbrylonego żelu, która uniemożliwiła mężczyźnie przełykanie.
Mówiąc inaczej - nasiona rozszerzyły się po wypiciu przez niego wody i całkowicie zablokowały przełyk.