"3 złote zasady odchudzania" tak naprawdę szkodzą. Znany dietetyk mówi wprost

2024-01-26 10:29

Kiedy chcemy schudnąć, niejednokrotnie pytamy różnych znajomych, jak im udało się osiągnąć sukces i czasem wdrażamy w życie czyjeś rozwiązania. Prawda jest jednak taka, że nie brakuje różnych mitów, które nie przynoszą rezultatów. Do kilku z nich odniósł się znany w sieci dietetyk, Michał Wrzosek.

3 złote zasady odchudzania tak naprawdę szkodzą. Znany dietetyk mówi wprost
Autor: Getty Images "3 złote zasady odchudzania" tak naprawdę szkodzą. Znany dietetyk mówi wprost

Temat odchudzania wraca niczym bumerang. Jedną z przyczyn może być fakt, że czasem pozbywamy się kilku kilogramów, a już za chwilę znowu ważymy tyle, co kiedyś. Powodem mogą być błędy, które popełniamy, a o których wiemy niewiele.

W formie 24: 5 błędów spowalniających odchudzanie

Jak schudnąć? Zapomnij o tych “zasadach”

Michał Wrzosek to doktor dietetyki, który porusza różne codzienne kwestie dotyczące żywienia i procesu odchudzania. Wskazuje jakich produktów unikać, aby zachować zdrowie oraz która żywność będzie lepszym wyborem, jeśli chcemy na dobre zrzucić kilka kilogramów. Tym razem skomentował popularne błędy, jakie nieświadomie popełniamy podczas odchudzania.

Mit nr 1 - Zakaz jedzenia po godzinie 18:00

Dr Wrzosek zaznacza, że to nie godzina spożywanej kolacji ma znaczenie, ale to jaka jest kaloryczność posiłków w ciągu całego dnia. Jeśli kładziesz się spać późno, to nie ma nic złego w tym, że zjesz kolację o 22:00. Kluczowy jest czas na strawienie posiłku przed snem, czyli warto pamiętać, by nie jeść tuż przed pójściem spać. Konkretna godzina nie ma znaczenia.

Mit nr 2 - Gluten i laktoza to najwięksi wrogowie zdrowej diety

Zdaniem specjalisty to głupota, oczywiście pod warunkiem, że nie jesteś jedną z tych osób, która posiada uzasadnienia medyczne do wykluczenia takich produktów z codziennego menu. Warto wspomnieć, że gluten czy laktoza mogą powodować różne dolegliwości układu trawiennego, więc dobrym rozwiązaniem jest obserwacja organizmu.

Jeśli po określonym posiłku czujemy ból brzucha, wzdęcia, przelewanie czy inne nieprzyjemne dolegliwości, warto przeanalizować, jakie składniki znajdowały się w tym, co danego dnia pojawiło się na naszym talerzu.

Wówczas łatwiej nam będzie ocenić, co mogło nam szkodzić. Natomiast decyzję o wykluczeniu produktów z diety powinien podjąć lekarz na podstawie badań lub dietetyk. Natomiast, jak wskazuje dr Wrzosek, eliminacja ich "na zapas" nie sprawi, że staniemy się szczuplejsi czy zdrowsi. Dietetyk zaznacza, że nieumiejętna rezygnacja z określonych składników może doprowadzić do niedoborów.

Mit nr 3 - Nie wolno łączyć białka z węglowodanami

Dr Michał Wrzosek odniósł się też do kwestii popularnego mitu, który dotyczy łączenia np. mięsa z kurczaka z kaszą gryczaną, czyli białka z węglowodanami. Dietetyk zaznacza, że taka zasada jest "kompletną bzdurą" i podkreśla, że nasz organizm jest doskonale przystosowany do trawienia obu tych składników jednocześnie.

Co jeść, żeby schudnąć?

W jednym z nagrań udostępnionych przez dr. Michała Wrzoska znajduje się porównanie poszczególnych produktów w kontekście diety. Specjalista zaznacza, że zamiast zwykłej kajzerki, czy chrupkiego, dietetycznego pieczywa dużo lepszym rozwiązaniem będzie zakup grahamki, ponieważ zawiera więcej błonnika i pozwala na dłużej zachować uczucie sytości.

Dietetyk zaznacza, że jeśli chcemy schudnąć, to warto także zwrócić uwagę na rodzaj spożywanego nabiału. Zamiast żółtego sera, czy sera typu feta warto sięgać po twaróg, ponieważ zawiera mniej kalorii i dużo białka. Z mięs natomiast najlepiej wybrać indyka. 

Podczas odchudzania bardzo ważna jest także odpowiednia ilość wypitej wody, a także dostarczanie do organizmu sporej dawki błonnika, który znajdziemy we wszystkich warzywach i owocach. Nie zapominajmy też o aktywności fizycznej. Tylko dobrze zbilansowana dieta i ruch są w stanie przynieść oczekiwany efekt.

Jeśli jednak mimo wprowadzonych zmian po kilku miesiącach waga wciąż stoi w miejscu, koniecznie skonsultuj się z lekarzem. Może okazać się, że cierpisz na jakieś schorzenie, które utrudnia ci zrzucenie wagi.