Naukowcy z Warszawy ostrzegają. W suplementach znaleziono toksyczne pierwiastki ołowiu, kadmu i rtęci

2025-10-17 11:18

W aptekach kuszą kolorowymi opakowaniami i obietnicą zdrowia. Tymczasem badanie krajowych naukowców pokazuje, że nawet suplementy diety mogą zawierać śladowe ilości ołowiu i rtęci. Co wykazała analiza 93 popularnych preparatów?

Naukowcy z Warszawy ostrzegają. W suplementach znaleziono toksyczne pierwiastki ołowiu, kadmu i rtęci
Autor: Getty Images/ Getty Images Naukowcy z Warszawy ostrzegają. W suplementach znaleziono toksyczne pierwiastki ołowiu, kadmu i rtęci

Badanie 93 suplementów diety wykazało obecność śladowych ilości ołowiu, kadmu i rtęci, bez przekroczeń norm. Naukowcy zwracają uwagę, że suplementy roślinne częściej zawierają metale ciężkie, dlatego warto znać wyniki badań i dbać o bezpieczeństwo suplementów.

Otyłość - choroba, nie wybór. Debata poradnikzdrowie.pl

Suplementy diety pod lupą – śladowe ilości ołowiu i rtęci w kapsułkach

Witaminowa kapsułka od dawna symbolizuje dbałość o zdrowie i szybki sposób na uzupełnienie braków w diecie. Jednak badanie naukowców z warszawskiego Instytutu Biotechnologii Przemysłu Rolno-Spożywczego ujawnia, że także w tych produktach mogą znajdować się niepożądane pierwiastki. Analizie poddano 93 suplementy diety dostępne w polskich aptekach. Eksperci wykryli w nich śladowe ilości ołowiu, kadmu i rtęci, choć żaden z preparatów nie przekroczył unijnych norm bezpieczeństwa. Jedynie cztery produkty oparte na surowcach roślinnych zawierały nieco podwyższony poziom rtęci – powyżej dopuszczalnego 0,1 mg/kg. Wyniki badania wskazują, że to właśnie suplementy roślinne częściej od syntetycznych wykazują większe stężenia metali ciężkich.

Metale ciężkie w suplementach – dlaczego roślinne kapsułki są bardziej narażone

Rośliny, z których powstają naturalne suplementy, pobierają z gleby i wody nie tylko pożyteczne składniki, lecz także śladowe ilości metali ciężkich. Gdy środowisko jest zanieczyszczone, pierwiastki takie jak ołów, kadm czy rtęć mogą przenikać do korzeni, liści i nasion, a stamtąd do gotowych tabletek. Każdy etap produkcji staje się potencjalnym punktem kontaktu z metalami – od uprawy po przetwarzanie surowca. Badacze podkreślają, że to właśnie naturalne pochodzenie niektórych składników sprawia, że w suplementach pojawiają się mikroślady metali, mimo przestrzegania norm i procedur jakościowych.

Bezpieczeństwo suplementów – wyniki badań i wnioski ekspertów

Zgodnie z obliczeniami autorów badania, zawarte w suplementach ilości kadmu i rtęci stanowią mniej niż jeden procent dopuszczalnego tygodniowego pobrania, a ołów od 2,4 do 5 procent dziennej normy. Naukowcy przypominają, że ołów ma tendencję do kumulacji w organizmie, dlatego długotrwałe przyjmowanie nawet małych ilości może mieć znaczenie dla zdrowia. Wyniki analizy pokazują jednak, że przebadane suplementy diety mieszczą się w granicach bezpieczeństwa, a poziomy wykrytych pierwiastków nie stanowią zagrożenia dla użytkowników.

Świadomy konsument i kontrola jakości suplementów w Polsce

Wnioski z badania są jednoznaczne: warto zachować czujność. Eksperci zwracają uwagę, że najlepszym źródłem witamin i minerałów wciąż pozostaje dobrze zbilansowana dieta, a suplementy powinny stanowić jedynie jej uzupełnienie. Bezpieczeństwo suplementów zależy od jakości surowców, sposobu produkcji oraz regularnych kontroli. Jak podkreślają naukowcy, rynek suplementów w Polsce nie odbiega od europejskich standardów, ale odpowiedzialność spoczywa zarówno na producentach, jak i konsumentach, którzy coraz częściej pytają o pochodzenie składników i wyniki badań laboratoryjnych.