Spis treści
Jakie są rodzaje i długości najpopularniejszych biegów? Imprezy biegowe w całym kraju dają możliwość zarówno początkującym, jak i zaawansowanym biegaczom na udział w kilku rodzajach biegów. Nie trzeba zaczynać od morderczego dystansu 42 kilometrów i 195 metrów, czyli pełnego maratonu – lepiej zostawić go sobie na później.
Na początek warto sprawdzić się na krótszych trasach. To pozwoli ocenić ci twoje rzeczywiste możliwości oraz zapoznać się z realiami dużego wyścigu, w którym bierze udział od kilkuset do kilkudziesięciu tysięcy osób. Bieg wśród tylu ludzi to w końcu zupełnie inne doświadczenie, niż samotny trening ze słuchawkami w uszach.
Bieg na dystansie 5 km – nie tylko dla początkujących
Żeby uczestniczyć w biegu na 5 km, nie trzeba mieć wielkich umiejętności – chyba, że zależy ci na zrobieniu „życiówki” i dotarciu na metę w czołówce uczestników. Jednak aby go ukończyć, wystarczy trening raz w tygodniu. Z tego powodu niektórzy od razu rezygnują z „piątki”, traktując ją jako dystans zbyt mało prestiżowy i przeznaczony dla zupełnych amatorów.
Nic bardziej mylnego – dystans 5 km jest co prawda polecany początkującym biegaczom, ale dla zaawansowanych może stanowić sposób na poprawę swoich wyników w dłuższych biegach. Wielu zawodowych maratończyków zaczynało od bicia rekordów w „piątkach” – m.in. Etiopczyk Haile Gebrselassie, obecny rekordzista świata w maratonie.
Bieg na dystansie 10 km – dla ambitnych amatorów
10 km to ulubiony dystans amatorów. Jest bardziej prestiżowy niż bieg na 5 km, a jednocześnie nie wymaga tak zaawansowanych przygotowań jak maraton lub półmaraton. Ponieważ biegi na 10 km odbywają się stosunkowo często i w wielu miastach Polski, niektórzy traktują „dychę” nie jako wyścig, lecz okazję do zwiedzenia ciekawych miejsc i poznania ludzi z podobną pasją.
Na trasie można spotkać zarówno osoby, które z zegarkiem w ręku mierzą swój czas i chcą znaleźć się jak najbliżej czołówki, jak i grupy znajomych czy pary biegające dla samej przyjemności. 10 km jest więc jednym z bardziej uniwersalnych dystansów, na których doskonale odnajdą się i rekreacyjni biegacze, i ambitni amatorzy.
Półmaraton – dobry wstęp do maratonu
Półmaraton wymaga zdecydowanie więcej przygotowań niż biegi na 5 i 10 km. Pokonanie 21 kilometrów zajmuje około dwóch godzin, jest więc znacznym wysiłkiem dla organizmu. Przed startem w imprezie trzeba liczyć się z treningami minimum 3-4 razy w tygodniu, a to oznacza, że musimy mieć odpowiednie dużo czasu na przygotowania.
Dla niektórych pogodzenie przygotowań z pracą i życiem prywatnym może okazać się zbyt trudne, dlatego półmaraton to dystans przede wszystkim dla osób poważnie myślących o bieganiu, gotowych poświęcić sporą część wolnego czasu treningom. Udział w półmaratonie może być dobrą wprawką przed jeszcze większym wyzwaniem – 42-kilometrowym maratonem.
Maraton – dla zaawansowanych biegaczy z długim stażem
Udział w maratonie to dla wielu jedyny i ostateczny cel ich treningów, dla innych – dystans nie do osiągnięcia. Żeby przebiec maraton, dla niedoświadczonego biegacza konieczne są lata przygotowań. Przed samym startem trzeba przez kilka miesięcy wypracować odpowiednią taktykę, rozplanować tempo biegu w poszczególnych odcinkach, dokładnie prześledzić trasę imprezy oraz wiedzieć, co robić, gdy pojawi się tzw. „ściana” – moment krytyczny, kiedy zmęczenie bierze górę, a nogi odmawiają posłuszeństwa.
Maratończyk musi znać swój organizm na wylot i umieć siłą woli nakłonić ciało do ponownej współpracy. Z tego powodu tak długi dystans polecany jest tylko zaawansowanym biegaczom, którzy niemal każdy dzień w roku traktują jak czas przygotowań do maratonu.
Ultramaraton – ultrawysiłek dla najtrwardszych
Ultramaraton to bieg na dystansie większym niż 42 km i 195 m. Najpopularniejsze są trasy o długości 50 km, 100 mil lub o czasie trwania 6, 12 i 24 godziny. Ze względu na ekstremalny wysiłek dla organizmu jakim jest bieg na tak długim dystansie, ultramaratończycy muszą być odporni na ból oraz dobrze przygotowani nie tylko pod względem fizycznym, ale i mentalnym.
Opcja zarezerwowana tylko dla prawdziwych twardzieli i twardzielek.
Polecany artykuł: