Callanetics: oldschoolowy trening z lat 80. znów będzie popularny?

Callanetics w latach 80. XX wieku okrzyknięty był sportem działającym cuda. Nie bez powodu, bo jedna godzina zajęć callanetics daje takie same efekty, co 20 godzin spędzonych na aerobiku. Dlaczego dziś tylko w niewielu ofertach klubów fitness można znaleźć callanetics?

W latach 80. ubiegłego wieku niemal każdy ćwiczył z Callan Pinckney, autorką metody. Godzinny trening wydany na kasetach video sprawił, że callanetics rozprzestrzenił się praktycznie na cały świat. Popularny kilkadziesiąt lat temu sport nagle stracił na popularności, a wierna pozostała mu tylko mała grupka fanów.

Callan Pinckney od dzieciństwa miała problemy zdrowotne z biodrami, co uniemożliwiało jej branie udziału w zajęciach fitness. Postanowiła więc ułożyć własny trening, który zadaniem było odciążenie stawów i kręgosłupa. Założeniem ćwiczeń było osiągnięcie maksymalnych efektów przy stosunkowo małej ilości ruchu. Tak powstał jeden z najbardziej znanych treningów na świecie.

Trenując callanetics szybko spala się tłuszcz, rzeźbi mięśnie i likwiduje uciążliwy cellulit. Ćwiczenia angażują wszystkie mięśnie, które są napinane przez określoną liczbę sekund, co skutkuje ich wzmocnieniem i większą wytrzymałością. Dla wielu osób zaletą callaneticsu jest też to, że ćwiczenia nie są wyczerpujące fizycznie.

Dlaczego callanetics, pomimo tego, że jest zdrowy, a efekty bardzo szybkie, przestał być doceniany?

Zarzutem, który pada w ust wielu osób, które próbowały callaneticsu jest to, że ćwiczenia są monotonne, a dla niektórych wręcz nudne. Powtarzalność, wytrzymywanie po 50 lub 100 sekund w jednej pozycji jest mało pociągające dla pokolenia ludzi wychowanych w szybko zmieniającej się rzeczywistości. Dziś o wiele większą popularnością cieszy się szybka, dynamiczna zumba i inne treningi z muzyką.

Delikatnie mówiąc, callanetics przestał zachwycać formą. Drugą przyczyną spadku zainteresowania był wieloletni problem z dotarciem do filmów instruktażowych.

Czy callanetics ma szansę powrócić i na nowo zachwycić tych, którzy poszukują skutecznych treningów?

Powtórne zainteresowanie treningami już się zaczęło. Po kilkunastu latach przerwy na DVD wydane zostały reedycje popularnych ćwiczeń. Odkryte na nowo, zaczynają przyciągać osoby, które marzą o zgrabnej sylwetce, ale nie przepadają za długimi i wyczerpującymi treningami z popularnymi trenerkami. Nawet jeśli przyczyną powrotu callaneticsu do sal treningowych jest moda na vintage, to i tak dobrze, że te świetne ćwiczenia mają szansę na przeżycie drugiej młodości.

Anna Jakimiuk