Spaghetti na odchudzanie. Wykorzystaj ten makaron i przestań liczyć kalorie
Odchudzanie to w dużej mierze zmiana nawyków na zdrowsze i włączenie aktywności fizycznej. Jednak nie oznacza to, że musimy rezygnować z przyjemności. Wciąż możemy zjadać ulubione potrawy, wystarczy nieco zmienić składniki. Dietetyk, Michał Wrzosek wskazuje, który makaron praktycznie nie ma kalorii, a sprawi, że będziemy syci.
Czas odchudzania nie może być wyłącznie czasem wyrzeczeń. W przeciwnym razie szybko się poddamy, a co gorsza istnieje duża szansa, że rzucimy się na jedzenie i cała dotychczasowa praca pójdzie na marne. Dlatego mamy pewne rozwiązanie, które może przydać się wielu osobom.
Co na obiad w trakcie odchudzania? Nietypowe spaghetti
Najczęściej przyrządzamy spaghetti na bazie mięsa wieprzowego i pszennego makaronu. To sprawia, że dostarczamy do organizmu dużo kalorii, a czerwone mięso podnosi poziom cukru we krwi. Dlatego chcąc jeść zdrowiej, a w trakcie odchudzania wciąż pysznie, wystarczy zmienić dwa składniki, a mianowicie makaron i wspomniane już mięso, zamiast wieprzowiny wybrać indyka.
Wystarczy kupić pierś, poprosić o zmielenie, lub zrobić to w domu. Dodając aromatycznych, naturalnych przypraw spaghetti z indyka będzie równie pyszne jak klasyczna wersja uwielbiana przez Polaków. A teraz makaron, otóż w sklepie można spotkać produkty kuchni azjatyckiej i to właśnie na nie warto zwrócić uwagę, a mianowicie na makaron typu konjac.
Jest pakowany inaczej niż klasyczna wersja, ponieważ znajduje się w specjalnej zalewie. A to dlatego, że w 97% składa się z wody. Dodatkowym atutem jest to, że pozostałe 3% stanowi błonnik. Stąd świetnie sprawdzi się podczas odchudzania.
Michał Wrzosek wyjaśnił, że makaron konjac zawiera glukomannan, czyli błonnik rozpuszczalny, dzięki któremu zyskujemy uczucie sytości i spowalniamy trawienie. To oznacza, że spożywając znacznie mniej kalorii, czujemy sytość na dłużej. Dlatego jeśli się odchudzamy i mamy szczególną ochotę na spaghetti, warto przygotować je z makaronem konjac. Jego dodatkową zaletą jest to, że nie trzeba go gotować, wystarczy przełożyć na sitko i wypłukać.
Jak smakuje makaron konjac? Koniecznie zrób to, zanim zjesz
Jeśli do tej pory nigdy nie jedliście tego rodzaju makaronu, to musicie o czymś pamiętać. Po otwarciu opakowania poczujecie nieprzyjemny zapach, nie oznacza to jednak, że makaron jest zepsuty. Dość intensywny aromat pochodzi z zalewy. Dlatego tak ważne jest to, aby solidnie przelać go wodą.
Nieprzyjemny zapach nie przenika do makaronu, zatem jeśli dobrze wypłuczecie kluski, to swąd zniknie. Jeśli zastanawiacie się jak smakuje makaron konjac, to odpowiedź jest prosta, otóż praktycznie nie ma smaku.
To jednak jego spora zaleta, ponieważ dzięki temu pasuje do każdej potrawy, przejmując dominujące smaki przyrządzonego dania. Struktura tego makaronu jest dość ciekawa. Podczas jedzenia może lekko skrzypieć i uciekać z widelca, ale można do tego przywyknąć.
Podkreślamy, że makaron konjac ze względu na wyjątkowo niską kaloryczność świetnie sprawdzi się jako obiad na odchudzanie. Niemniej jeżeli do codziennych nawyków włączyliście sporą dawkę ruchu, to śmiało możecie sięgać po zwykły makaron, ale pełnoziarnisty.
Po wysiłku organizm potrzebuje nie tylko białka, ale i węglowodanów. Najważniejszy wówczas jest umiar, czyli jemy ok. 50 g makaronu (waga przed ugotowaniem). Warto dodawać sporą ilość warzyw, co dodatkowo ułatwia trawienie pokarmu za sprawą błonnika.
A zatem nie ma co demonizować znanych dotąd form zdrowego żywienia. Natomiast konjac może przypaść do gustu zwłaszcza tym, którzy prowadzą siedzący tryb życia.