Czy wiejskie jajka są zdrowe? Znana dietetyczka nie ma wątpliwości

2025-09-17 14:16

Wiejskie jajka od lat uchodzą za symbol zdrowia i naturalności. Coraz częściej jednak pojawiają się pytania, czy naprawdę są lepsze od tych sklepowych. Znana dietetyczka zabiera głos w sprawie i jej słowa mogą zaskoczyć wielu konsumentów.

Czy wiejskie jajka są zdrowe? Znana dietetyczka nie ma wątpliwości
Autor: Żywność pod lupą/ Instagram Czy wiejskie jajka są zdrowe? Znana dietetyczka nie ma wątpliwości

Wielu z nas sięga po wiejskie jajka z przekonaniem, że są zdrowsze i bardziej naturalne niż te sklepowe. Dietetyczka Karolina Kowalczyk z kanału "Żywność pod lupą" podkreśla jednak, że ich skład chemiczny jest identyczny, a ryzyko zanieczyszczeń może być nawet większe. Czy warto jeść wiejskie jajka?

Poradnik Zdrowie - Kongres Zdrowie 360 - Rozmowa z prof. Robertem Gilem, Prezesem Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego

Wiejskie jajka – dlaczego cieszą się taką popularnością?

Od lat wiejskie jajka mają w Polsce opinię wyjątkowo zdrowych i naturalnych. Konsumenci uważają, że skoro pochodzą od kur biegających swobodnie po podwórku, to automatycznie przewyższają te sklepowe pod względem jakości i wartości odżywczej. Dietetyczka i specjalistka technologii żywienia, dr Karolina Kowalczyk, zwraca jednak uwagę, że to przekonanie nie zawsze ma potwierdzenie w faktach. „Jajko wiejskie mają identyczny skład jak jajko z fermy pod względem chemicznym, czyli zawartości białek, tłuszczów i witamin. Mało tego okazuje się, że jajko wiejskie jest nawet mniej zdrowszym produktem od jajka fermowego” – wyjaśniła ekspertka.

Jajka i zagrożenie dioksynami

Jednym z głównych problemów związanych z jajkami z przydomowych gospodarstw jest brak kontroli nad tym, co spożywają kury. Ptaki żyjące na wolnym wybiegu często zjadają owady, rośliny, ale także odpady, co może prowadzić do gromadzenia się w ich organizmach niepożądanych substancji. „W jajkach wiejskich bardzo często identyfikuje się dioksyny, które powstają w procesie metabolizowania tego, co ptak zjada” – dodała dr Kowalczyk. Dioksyny i metale ciężkie należą do związków toksycznych, które mogą odkładać się w tkankach człowieka i w dłuższej perspektywie przyczyniać się do rozwoju chorób przewlekłych.

Salmonella i higiena produkcji jajek

Istotnym aspektem w dyskusji o bezpieczeństwie żywności jest mikrobiologia. Jajka ze sklepów przechodzą dokładną kontrolę jakości – są prześwietlane, mają określone daty ważności i nie mają kontaktu z odchodami. W przypadku produkcji przydomowej te standardy nie są przestrzegane, co zwiększa ryzyko obecności bakterii, w tym salmonelli. „Wiejskie jajko nie jest zdrowsze, nie było i nigdy nie będzie ze względu na styl chowu i karmienia zwierząt. Kura zje wszystko. Dodatkowym plusem jajek fermowych jest to, że mamy pewność co do czystości mikrobiologicznej, mamy konkretną datę ważności. Wiemy, kiedy mniej więcej to jajko zostało zniesione. Zaraz po zniesieniu takie jajko trafia na taśmę, jest prześwietlane. Nie ma kontaktu z odchodami” – podkreśliła dietetyczka.

Jak wybierać jajka, by były bezpieczne?

Eksperci zalecają, by kupując jajka, zwracać uwagę przede wszystkim na pewne źródło ich pochodzenia. Produkty dostępne w sklepach są regularnie badane, co daje większą gwarancję bezpieczeństwa. „Jeśli kupujesz jajka wiejskie pochodzące z niekontrolowanych kurników, zachowaj ostrożność. Nie wiesz bowiem tak naprawdę, czym dane zwierzę było karmione i w jakich warunkach żyje” – zaznaczyła dr Kowalczyk. Z kolei wybór jajek fermowych, mimo że często kojarzonych z produkcją masową, zapewnia konsumentom stabilną jakość i ogranicza ryzyko zakażeń czy kontaktu z toksynami.