Ekspert żywienia zdradza, co je w ciągu dnia. "Musisz cieszyć się tym, co jesz"
Gdy Christopher Gardner miał kilkanaście lat, zajadał się niezdrowym jedzeniem. Dziś jego wybory żywieniowe wyglądają zupełnie inaczej. Profesor zajmujący się tematem żywienia wyjaśnia, na czym opiera swoją dietę i co jada każdego dnia.
Amerykańskie Towarzystwo Kardiologiczne (AHA) stworzyło specjalny cykl, w którym prosi ekspertów zajmujących się żywieniem, o wyjaśnienie, jakimi zasadami kierują się we własnym życiu. Na to pytanie odpowiedział prof. Christopher Gardner z Uniwersytetu Stanforda w Kalifornii. Naukowiec na co dzień zajmuje się aspektami związanymi z żywieniem. Działa także na rzecz poprawy systemu żywieniowego i zachęca innych do stosowania zdrowszej diety oraz stylu życia.
Profesor nie je mięsa
Prof. Gardner podkreśla, że jego obecna dieta to "połączenie bezkompromisowej smakowitości, zdrowia, praw i dobrostanu zwierząt oraz sprawiedliwości społecznej", której podstawą jest zrównoważenie środowiska oraz aspekty związane z pracą ludzi w przemyśle spożywczym. Lecz nie zawsze tak było.
Specjalista dorastał w Nowej Anglii, gdzie jadał standardową "dietę amerykańską" bogatą w żywność przetworzoną. - Słodkie płatki zbożowe na śniadanie, hamburgery lub hot dogi na lunch, pieczeń wołowa, kotlet schabowy, pierś z kurczaka z jakimś ziemniakiem na obiad. Piłem kilka napojów gazowanych dziennie – przyznał w rozmowie z AHA.
Dziś ekspert nie je mięsa, a powód tej decyzji zaskakuje. Gardnera rzuciła dziewczyna, która była wegetarianką. Myślał, że ją odzyska, gdy sam zrezygnuje ze spożywania mięsa.
Po kilku miesiącach takiej diety okazało się to łatwiejszym wyborem i zdecydowanie bardziej satysfakcjonującym dla młodego wówczas naukowca. - Teraz jem coś, co można by uznać za przeciwieństwo wszystkiego, co jadłem, gdy dorastałem – dodał.
Zdrowe posiłki, które profesor jada codziennie
W typowy dzień profesor jada jeden z zestawów: płatki owsiane z dodatkiem orzechów i owoców, tost z awokado oraz kimchi lub musli z niesłodzonym mlekiem sojowym, orzechami pekan i bananem. Zawsze śniadanie je w towarzystwie filiżanki kawy bez dodatku cukru, ale za to ze spienionym, niesłodzonym mlekiem sojowym.
- Mój typowy lunch to resztki obiadu z poprzedniego tygodnia lub sałatka – wyjaśnia profesor. Sałatka eksperta składa się zazwyczaj z tego, co znajduje się aktualnie w jego lodówce. Zawsze jednak jest to mieszanina zieleni oraz czterech lub pięciu kolorowych warzyw. Dodaje też do dania np. fasolę, orzechy, greckie oliwki, suszone pomidory, oliwę z oliwek, awokado i ocet. Na końcu otrzymuje posiłek z wysoką zawartością zdrowych tłuszczów i białek.
Kolacje prof. Gardnera są różne. Często sięga po zupy np. z dyni lub soczewicy, kasztanów i szczawiu, w których najczęściej lądują orzechy. - Są świetne, bo część mogę zjeść tego dnia, część mieć w lodówce na jutro, a część zamrozić na kolejny dzień – wyjaśnia.
Ekspert gotuje także dla rodziny, w tym dwóch licealistów, którzy preferują proste i szybkie potrawy. Dlatego często przyrządza makaron z warzywami i dodatkiem przypraw oraz ulubionego gotowego sosu. Czasami serwuje swoim bliskim pieczoną główkę kalafiora z dodatkiem przypraw.
Rady, które pomogą zmienić nawyki żywieniowe na zdrowsze
Prof. Christopher Gardner radzi także, jak zmienić złe nawyki żywieniowe na zdrowsze. – Bądź realistą, wprowadzaj zmiany w takim tempie, w jakim czujesz się najbardziej komfortowo. Wszystko naraz lub powoli w czasie, bo każdy jest inny – podkreśla. Wyjaśnia również, że warto skupić się na dodawaniu niż wykluczaniu produktów.
- Unikanie jest jak kara. Dodawanie wydaje się odkrywaniem i eksperymentowaniem. Gdy już coś dodasz, w naturalny sposób wyprzesz coś innego – zaznaczył. Naukowiec przypomina o tym, jak ważna jest radość z jedzenia. - Musisz cieszyć się tym, co jesz, i musi to być praktyczne. Jeśli ci się to nie spodoba i jeśli nie jest praktyczne, będzie trudne w utrzymaniu – dodał prof. Gardner.