"Magiczne grzyby" największym zagrożeniem. Objawy zatrucia odczuwa się latami
Na temat właściwości zdrowotnych soplówki jeżowatej krąży wiele informacji, często publikowanych przez producentów żywności oraz suplementów, którzy promują ten "magiczny grzyb". Jednak jak wiele z tych twierdzeń jest prawdziwych? Osoby, które doświadczyły zatrucia, mówią, że objawy mogą utrzymywać się przez wiele lat.
Zdrowe grzyby czy trucizna?
Soplówka jeżowata (Hericium erinaceus), znana również jako lwia grzywa, to wyjątkowy grzyb występujący w polskich lasach. Zwolennicy medycyny alternatywnej są przekonani, że może leczyć schorzenia przewlekłe, takie jak depresja, nerwica, a nawet choroba Alzheimera. Regularne spożywanie soplówki podobno wspiera ochronę przed nowotworami, regenerację układu nerwowego oraz łagodzi objawy choroby Parkinsona.
Mimo że grzyb ten cieszy się popularnością w krajach azjatyckich, to w internecie pojawia się coraz więcej informacji o jego potencjalnych skutkach ubocznych.
Niektórzy traktują soplówkę jako alternatywę dla mięsa w codziennej diecie, w sieci można znaleźć informacje, że dobrze przygotowana smakuje jak kotlet schabowy. Okazuje się jednak, że spożycie grzyba lub suplementów zawierających ten składnik może być ryzykowne.
Objawy zatrucia utrzymują się latami
Objawy po spożyciu soplówki jeżowatej mogą być nie tylko nieprzyjemne, ale wręcz przerażające. W marcu 2023 roku Paulina Kozioł, popularna TikTokerka, wywołała kontrowersje, dzieląc się swoimi doświadczeniami po zjedzeniu tego grzyba, o czym pisaliśmy w artykule: Zjadła leczniczy grzyb i jej życie zamieniło się w piekło. "Największy błąd w życiu".
Dziewczyna miała nadzieję, że lwia grzywa pomoże jej chorej na demencję babci, jednak sama po spożyciu doświadczyła wielu problemów zdrowotnych.
Zjadłam grzyba, który nazywa się soplówka jeżowata, który wszyscy zachwalali, jaki on nie jest zdrowy i wspaniały. Moja babcia go jadła i nic się jej nie stało, a ja dostałam po skonsumowaniu tego grzyba ekstremalnej derealizacji, ataków paniki i od tamtego dnia już nie jestem takim samym człowiekiem, jakim byłam. Generalnie to lekarze załamują ręce, jest podejrzenie u mnie zapalenia układu nerwowego. (…) Moje życie ostatnio zamieniło się w prawdziwe piekło i cierpię każdego dnia. Nic nie jest takie, jak było i najgorsze jest to, że nie wiem, kiedy z tego wyjdę. Nawet nie wiem, jak z tym walczyć, bo nie wiem do końca, co się ze mną dzieje
- opowiadała Paulina na TikToku.
Nie jest to niestety odosobniony przypadek. Na platformie Reddit powstała specjalna strona dla osób, które od lat zmagają się z objawami zatrucia soplówką jeżowatą. Użytkownicy skarżą się na skutki uboczne przypominające zespół serotoninowy, który objawia się następującymi dolegliwościami:
- intensywne bóle głowy,
- nudności i wymioty prowadzące do odwodnienia,
- przewlekłe biegunki,
- ból lub skurcze brzucha,
- wysypka,
- zaburzenia snu,
- dezorientacja,
- problemy z koncentracją,
- uczucie lęku i niepokoju.
Czy suplementy są bezpieczne?
Nie ma zbyt wielu badań dotyczących bezpieczeństwa stosowania suplementów z lwiej grzywy. W Stanach Zjednoczonych produkty zawierające soplówkę jeżowatą nie są regulowane przez Agencję ds. Żywności i Leków (FDA), co stwarza ryzyko, że mogą one zawierać składniki, które nie są zgodne z informacjami na etykietach.
W Polsce sprzedaż soplówki jest legalna. Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Zdrowia, preparaty zawierające ten grzyb mogą być wprowadzane na rynek i stosowane w żywności, pod warunkiem, że Główny Inspektorat Sanitarny (GIS) zostanie o tym poinformowany.
Jednak nie oznacza to, że takie preparaty są bezpieczne. W latach 2017-2020 GIS otrzymał blisko 63 tys. powiadomień o nowych suplementach diety, jednak poddał analizie zaledwie 11 proc. z nich. W związku z tym stosowanie tego typu preparatów wiąże się z dużym ryzykiem.