Obawiasz się, że święta zrujnują twoją dietę? Spróbuj tego

2022-12-20 15:42

Co robić, by nie przytyć w święta? Jak uniknąć świątecznego obżarstwa? W ciągu dwunastu miesięcy nie pozwalamy sobie na tyle jedzenia i takie łakomstwo, jak podczas świąt Bożego Narodzenia. Podpowiadamy, jak pilnować diety w Wigilię i święta, żeby nie przybyło nam zbędnych kilogramów.

Obawiasz się, że święta zrujnują twoją dietę? Spróbuj tego
Autor: Getty Images Obawiasz się, że święta zrujnują twoją dietę? Spróbuj tego

Spis treści

  1. Wigilia na diecie - zrezygnuj z dokładek
  2. Wigilia na diecie - co jeść, żeby nie przytyć?
  3. Wigilia na diecie - jak zmniejszyć apetyt?
  4. Ruch pomoże ci schudnąć po świętach

Wigilia i Boże Narodzenie na diecie zwykle pozostają w sferze marzeń. A ty kończysz co roku tak samo: przyrumienione na maśle pierogi z kapustą i grzybami, rozpływająca się w ustach kutia, nieco alkoholu. W rezultacie nowy rok witamy z dodatkowymi kilogramami i postanowieniem drakońskiej diety. Natychmiast i bez dnia zwłoki. A przecież wystarczy przestrzegać kilku zasad, żeby od świątecznego stołu wstać z pełnym, ale i płaskim i zdrowym brzuszkiem.

Potrawy na wigilijny stół: śledź w śmietanie

Wigilia na diecie - zrezygnuj z dokładek

Po pierwsze zachowaj umiar – zjedz np. kawałeczek karpia zamiast czterech dzwonek. Po drugie - rozkoszuj się każdym kęsem. Możesz pozwolić sobie na wszystko, pod warunkiem że będziesz jeść powoli. To właśnie pośpiech jest najgorszym towarzyszem świątecznych posiłków. Pamiętaj, że im szybciej jesz, tym więcej nakładasz sobie na talerz.

Świąteczne obiady zaczynają się na ogół po południu i trwają dobre dwie godziny. Jeśli więc wstaniesz od stołu po piątej, zrezygnuj z kolacji. Im dłuższa będzie przerwa do świątecznego śniadania, tym mniejsze ryzyko, że nie zdążysz spalić zbędnych kalorii. Jeśli nie potrafisz się kontrolować, wyjdź. Gdziekolwiek, byleby dalej od lodówki. Najlepiej na spacer.

Wigilia na diecie - co jeść, żeby nie przytyć?

Dozwolone dania:

  • 200 ml grzanego wina: 200 kcal, 0 g tłuszczu
  • mandarynka: 20 kcal, 0 g tłuszczu
  • marcepan: 25 kcal, 1 g tłuszczu
  • 100 g daktyli: 150 kcal, 0 g tłuszczu
  • ciastko cynamonowe: 60 kcal, 2 g tłuszczu
  • aniołek czekoladowy: 53 kcal, 3 g tłuszczu
  • 25 g galaretki owocowej: 82 kcal, 0 g tłuszczu
  • łyżka kawioru: 13 kcal, 0,8 g tłuszczu

Zdradzieckie dania:

  • 100 ml gorącej czekolady: 140 kcal, 6 g tłuszczu
  • 20 g orzeszków ziemnych: 112 kcal, 9 g tłuszczu
  • 20 g migdałów: 114 kcal, 8 g tłuszczu
  • 20 g orzechów włoskich: 131 kcal, 12 g tłuszczu
  • ciasteczko z marmoladą: 146 kcal, 9 g tłuszczu
  • pieczone jabłko: 200 kcal, 4 g tłuszczu
  • pierniczek (40 g): 160 kcal, 5,5 g tłuszczu
  • 200 g karpia: 234 kcal, 8 g tłuszczu

Czytaj też: Lekkostrawna Wigilia czyli odchudzanie potraw wigilijnych

Wigilia na diecie - jak zmniejszyć apetyt?

Może się zdarzyć, że nad ranem, poczujesz nieprzyjemne ssanie w żołądku. Zamiast wycieczki do kuchni po kawałek karpia, który został z wigilii, spróbuj domowej… akupresury. Uciskanie środkowym palcem zagłębienia między nosem a górą wargą naprawdę działa! Wystarczy 20 sekund, żeby ssanie ustało, a żołądek chwilowo zapomniał o tym, że jest pusty.

Jeżeli mimo wszystko wciąż czujesz, że zjadłabyś konia z kopytami, napij się herbaty z miodem i przekąś naturalny jogurt z siemieniem lnianym, który złagodzi świąteczne grzeszki.

Zazwyczaj już pierwszego dnia świąt pojawia się upiorny ciężar w żołądku. Jeśli nie pomaga wtedy herbatka z mięty, napar z rumianku ani woda mineralna, spróbuj wody z imbirem. Eteryczne olejki imbirowe, oprócz rozgrzania, przyspieszą przemianę materii i zlikwidują ucisk w brzuchu.

Najbardziej zdradzieckie w czasie świąt są zapachy. Bo gdyby nie jedyny w swoim rodzaju aromat waniliowych ciasteczek z migdałami, sięgnęłabyś po nie w ostateczności. Na szczęście z kuszącymi zapachami też można walczyć. Wystarczy zapalić pachnące świece np. o aromacie cytryny i pomarańczy, które działają neutralizująco. A przynajmniej tak sobie wmów.

Czytaj też: Wigilia - co możesz jeść w święta, jeśli jesteś w ciąży lub karmisz piersią?

Ruch pomoże ci schudnąć po świętach

Święta, święta i po świętach, a jedzenie... zostaje. Żeby nie zjadać pierogów czy karpia na obiad, śniadanie i kolację przez kolejnych kilka dni, wystarczy część z nich zamrozić, a część zanieść samotnej sąsiadce.

Nawet jeżeli czujesz, że udało się przetrwać Boże Narodzenie bez uszczerbku na wadze, zacznij się więcej ruszać. Wystarczy, że wybierzesz się na zakupy. Już godzina marszu wzdłuż sklepowych witryn pozwoli spalić 250 kalorii.

Najlepszym sposobem na zrzucenie zbędnych, poświątecznych fałdek będzie taniec w noc sylwestrową. Nie tylko wzmocni mięśnie ud, ale też zadziała niczym intensywny aerobik. Godzina wygibasów równa się 250-300 spalonych kalorii.

Ważne
  • Podczas pieczenia mięsa zamień masło i olej na oliwę, a w przypadku słodkości - cukier na naturalny słodzik.
  • Dodawaj do większości potraw cytrynę – to bogate źródło witaminy C, która przyśpieszy spalanie tłuszczu.
  • Świeżo upieczone ciastka włóż do papierowej torebki, która wchłonie tłuszcz.
  • Do każdej szklanki wina wypij jedną szklankę wody.