3 złote zasady diety kobiet 60+. Efekt: poprawa nastroju, wyglądu i trawienia
Nie przestałaś być kobietą. Otyłość w twoim wieku nie jest naturalna. Nie musisz zmuszać się do jedzenia i picia rzeczy, których nienawidzisz, a zarazem możesz żyć lepiej i zdrowiej. Zacznij od tych 3 zasad.
Z nawykami żywieniowymi nieraz trudniej wygrać niż z uzależnieniem od najcięższych narkotyków. Twoje życie zwalnia, metabolizm także, a zewsząd presja, żeby zmieniać to i owo, zadbać o siebie. Jasne, zrób to, ale na własnych warunkach i z przyjemnością. ta zasada sprawdza się nie tylko na emeryturze.
1. Sprawdź, czego ci naprawdę trzeba
Z pewnością twój dojrzały organizm zasługuje na to, by ograniczyć proste węglowodany. Wiadomo, że są rakotwórcze i postarzają. Twoje serce prosi, byś zrezygnowała z tłuszczów zwierzęcych.
Oczywiście, łatwiej powiedzieć niż zrobić, ale masz teraz więcej czasu, skup się na sobie i swojej diecie. Wprowadź politykę małych kroków. Ograniczaj i chwal siebie za sukcesy. To już coś.
Możliwe, że cierpisz na niedobory magnezu, wapnia i witaminy D. Zapotrzebowanie na wapń nie maleje, a coraz trudniej go przyswoić. Gdy masz również niedobór witaminy D, problem z wapniem się pogłębia. Od tego już tylko krok do problemów z kośćmi, nerwami i układem krążenia.
Twoje ciało domaga się generalnie witamin antyoksydacyjnych (C, A, E, K), olejów roślinnych, ryb i płynów. Dieta dojrzałej kobiety nie odbiega zatem od takiej zdrowej, zalecanej w każdym wieku. Różnica jest jednak taka, że teraz szczególnie odczuwasz skutki ewentualnych odstępstw i łamania zasad.
Pamiętaj, że jeśli cierpisz na choroby przewlekłe, twoje menu wymaga modyfikacji, najlepiej po konsultacji z lekarzem lub dietetykiem klinicznym. Właściwe żywienie u chorych to nie tylko profilaktyka, ale niejednokrotnie po prostu leczenie.
2. Stawiaj na to, co ci smakuje
"Wszyscy mnie zmuszają do jedzenia rzeczy, których nie lubię" - to częsta opinia seniorów. To nie dawaj się zmuszać! Nie o to chodzi w zdrowej diecie, by coś robić wbrew sobie. Lista rzeczy, które są zdrowe, zwykle jest bardzo długa. Na pewno z każdej grupy wybierzesz coś, co ci smakuje i zarazem jest wskazane. Przykładowo: moc witaminy C jest i w cytrusach, i w papryce, i w dzikiej róży. Postaw na to, co lubisz.
Każdy wiek jest dobry, żeby eksperymentować ze smakami. Nigdy nie jadłaś awokado? Kaszy bulgur? Tofu? To po prostu spróbuj, odrobinkę. Im bardziej zróżnicowana dieta, tym lepiej. Nie podejdzie, drugi raz nie kupisz, ale bardzo możliwe, że tą metodą rozszerzy się w końcu grupa lubianych, dobrych rzeczy.
3. Myśl o sobie
którego emeryta stać na takie fanaberie? Wielu, którzy nigdy tego nie robią czas przestać rozpieszczać wnuki i skupić się na własnych potrzebach. Niejedna babcia na sobie oszczędza, by wspierać juniorów. To nie jest mądra strategia. Jesteś ważna.
Pamiętaj też, że odpowiednia aktywność fizyczna w każdym wieku jest zdrowa i poprawia samopoczucie. Rzecz w tym, że musi być dobrana odpowiednio do ogólnej kondycji i stanu zdrowia.
Regularny wysiłek na świeżym powietrzu z założenia dotlenia i odżywia komórki, usprawnia pracę układu krążenia. W przypadku osób z chorobami serca może być cennym lekarstwem. Jeśli jednak jest niewłaściwie dobrany czy źle dawkowany, bywa zabójczy.
Oczywiście, kardiolodzy podkreślają, że prędzej zaszkodzi brak ruchu niż aktywność. Przypominają też, że w przypadku niektórych pacjentów, np. z niewyrównanym nadciśnieniem, niewydolnością serca, nagły "bieg po zdrowie" może być fatalny w skutkach. Trzeba zrobić próbę wysiłkową, ustabilizować stan zdrowia i zacząć od spaceru.
Dlaczego o tym mówimy w kontekście diety? Bo na spacerze złapiesz trochę słońca i doładujesz się naturalną witaminą D, więc lepiej wchłoniesz wapń. Twoje ciało i profilaktyka to układ naczyń połączonych. Pokochaj całość, będzie lepiej.