Kupujesz mięso w supermarkecie? Na to zwróć uwagę, bo skończy się zatruciem

Zakup mięsa w marketach i dyskontach wiąże się z ryzykiem. Choć opakowanie chroni mięso przed zanieczyszczeniami zewnętrznymi, ogranicza możliwość dokładnego obejrzenia go przed zakupem. Jakie niebezpieczeństwa mogą kryć się w paczkach z mięsem i jak się przed nimi chronić? Sprawdź praktyczne wskazówki, które pomogą w świadomym wyborze mięsa w sklepach.

Ryzyko związane z mięsem w sklepach

Chociaż jedzenie mięsa, zdaniem niektórych osób, staje się coraz bardziej passé, a wegetariańskie i wegańskie warianty popularnych posiłków zyskują na popularności, wciąż jest też szerokie grono osób, które bez przysłowiowego kotlecika nie wyobrażają sobie posiłku.

Z drugiej strony, problem stanowi też jakość mięsa, które współcześnie często kupujemy w dyskontach lub marketach. Mięso tam jest już paczkowane, co w oczywisty sposób chroni produkty przed zanieczyszczeniami z otoczenia czy… rąk klientów (wszyscy znamy te obrazki ze sklepów, gdzie ktoś dotyka produkt z każdej strony, a finalnie odkłada i nie kupuje).

Zobacz galerię 6 zdjęć

Czym grozi kupowanie mięsa w paczkach

Problemem dla konsumentów jest jednak to, że pakowane mięso nie jest we właściwy sposób wyeksponowane i trudno je obejrzeć ze wszystkich stron. Bywa, że tylko wierzchnia część opakowania jest przezroczysta, a pozostałe strony lub przynajmniej dno pudełka są z nieprzezroczystego materiału. To uniemożliwia weryfikację, jak od spodu wygląda apetyczny kawałek mięsa, po który sięgamy. A jak może wyglądać (chociaż nie powinien)?

CZYTAJ TEŻ: To najgorsze mięso z możliwych. Pod żadnym pozorem nie kupuj go na obiad

Mięso może okazać się nadpsute. Dzieje się tak też z winy samych klientów, którzy, bywa, że wyjmują produkty i umieszczają we niewłaściwych miejscach. Formalnie rzecz biorąc, towar, którego łańcuch chłodniczy został przerwany, powinien zostać zutylizowany, ale w praktyce sytuacja bywa różna i niekiedy po odleżeniu jakiegoś czasu na półce, mięso trafia z powrotem do lodówki.

Mięso od spodu może być „brzydkie” - np. tłuste i gorszej jakości. Wtedy może się okazać, że tę część trzeba odkroić i wyrzucić, co w praktyce oznaczać będzie znaczne zmniejszenie porcji mięsa, która będzie nadawała się do spożycia. W takim przypadku może to być intencjonalny zabieg producenta mięsa, który eksponuje atrakcyjniejszą część produktu.

Jak kupować mięso, żeby się nie zatruć 

Czy można uniknąć ryzyka związanego z zakupem mięsa gorszej jakości lub nieświeżego? Jest to możliwe, jeśli potrząśniemy delikatnie produktem, dzięki czemu chociaż częściowo zauważymy, co kryje się pod spodem. Jednak taki wariant nie chroni przed wszystkimi niebezpieczeństwami.

Chociaż zdarza się to rzadko, może dojść do sytuacji, w której mięso jest zanieczyszczone bakteriami, wirusami lub innymi szkodliwymi substancjami. Co zrobić w razie zatrucia, gdy podejrzewamy, że przyczyną mogło być mięso?

CZYTAJ TEŻ: Zatrute mięso: największy wróg układu pokarmowego. Jak rozpoznać zatrute mięso?

Należy skontaktować się z opieką medyczną, celem uzyskania właściwego leczenia, niwelującego objawy zatrucia, a także powiadomić służby sanitarne, najlepiej okazując opakowanie i informując o miejscu zakupu felernego towaru.

Katarzyna Głuszak, redaktorka