Obniża cukier, oczyszcza wątrobę i wzmacnia odporność. Z wiosennych kwiatów zrób napar
Wiosną wszystko powoli budzi się do życia, a nam nie raz zdarza się właśnie w tym okresie złapać jakąś infekcję. Przesilenie wiosenne, ubiór nieadekwatny do temperatury i osłabienie odporności gotowe. Stąd dobrym rozwiązaniem jest sięganie po pewien rodzaj kwiatów.
Nie tylko na Wielkanoc, czyli moc forsycji
Kwiaty forsycji kojarzą się głównie z Wielkanocą. To właśnie żółte gałązki często zdobią koszyczek, czy stoły pełne świątecznych pyszności. Wbrew pozorom ta roślina ma do zaoferowania znacznie więcej.
Forsycja to rozłożysty krzew, który, zanim wyda liście, zaczyna kwitnąć. Żółte pąki kwiatowe pojawiają się wczesną wiosną na przełomie marca i kwietnia. To właśnie wtedy w parkach i przydomowych ogródkach robi się żółto. Jednak poza walorem ściśle estetycznym kwiaty forsycji mają inne cenne właściwości.
Forsycja jaką znamy to forsycja pośrednia Forsythia × intermedia skrzyżowana z F. suspensa z forsycją zwisłą. Ten drugi rodzaj jest ceniony w naturalnej medycynie chińskiej i używany także jako powszechny lek w Japonii czy Korei. Roślina ta zawiera cenne lignany oraz glikozydy fenyloetanoidowe.
Wyjątkowo cenne w forsycji, są jej kwiaty, to właśnie w nich znajdziemy forsycjazyd, fillyrynę, rutynę i fillygeninę. Tego rodzaju związki wykazują działanie przeciwzapalne, przeciwutleniające, przeciwbakteryjne, przeciwwirusowe, przeciwnowotworowe i przeciwalergiczne.
Przyrządzając domową nalewkę lub herbatę z suszonych kwiatów forsycji, oczyszczamy organizm. Stąd forsycja stanowi wsparcie układu odpornościowego, wspomaga walkę z przeziębieniem oraz poprzez detoksykację oczyszcza wątrobę.
Założenia te potwierdzają inne badania, tym razem przeprowadzone przez naukowców z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego oraz Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, z których wynika, że Forsycja x intermedia jest cennym źródłem aktywnych lignanów, czyli hormonów roślinnych, które mogą być potencjalnymi kandydatami do leczenia chorób zapalnych związanych z nadmierną produkcją cytokin, takich jak TNF-α i IL-1β.
Co można zrobić z forsycji? Jej kwiaty obniżają cukier
Kolejne analizy wykazały, że forsycja sprawdzi się nie tylko podczas walki z przeziębieniem, czy jako forma detoksykacji organizmu. Otóż grupa międzynarodowych specjalistów z Chin, Egiptu i Tajwanu wskazuje, że filyryna, ester A forsycji i kalafonia-β-D-furan, mogą poprawić wychwyt glukozy w adipocytach 3T3-L1 w warunkach insulinooporności.
Wśród nich filyryna wykazywała znaczącą aktywność w zwiększaniu zużycia glukozy w stężeniach 100 µM i 200 µM (P < 0,001). Mechanizm poprawy insulinooporności może polegać na tym, że filyryna może zwiększać fosforylację białek IRS-1 i Akt oraz poziom ekspresji białka GLUT4.
Podsumowując forsycja i przetwory z niej przyrządzone mogą obniżać cukier, uszczelniać naczynia krwionośne, zwalczać przeziębienie, wzmacniać odporność i przyspieszać detoksykację, przyczyniając się do poprawy zdrowia. Warto jednak pamiętać, że jest to jedynie forma wsparcia organizmu, która nie może zastąpić właściwego leczenia wyznaczonego przez specjalistę.
Forsycję można wykorzystać na różne sposoby. Najprościej jest przyrządzić domowy napar, lub dorzucić kilka kwiatów do herbaty. Zwłaszcza jeśli borykamy się z insulinoopornością lub poziom cukru we krwi jest za wysoki. Wówczas w grę nie wchodzą żadne syropy, czy nalewki, a właśnie zwyczajna herbatka.
Jeśli jednak nie doskwiera nam wysoka glikemia, z powodzeniem możemy przyrządzać wspomniany syrop, który po rozcieńczeniu z wodą stanowi nietypową i prozdrowotną lemoniadę.