Tego nie dodawaj do rosołu, bo zmieni się w truciznę. "Do potrawy przechodzą toksyczne związki"
"Jeśli trafi do rosołu, to razem z nią przechodzą do potrawy takie toksyczne związki jak akrylamid, który kumuluje się w organizmie i może zaburzać prawidłowe funkcjonowanie układu nerwowego i ma potencjalne działanie rakotwórcze" - ostrzega Baszar El-Helou, ekspert Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego PZH – Państwowego Instytutu Badawczego. O czym mowa?
Domowy rosół to nie tylko smaczny obiad, ale przede wszystkim staropolskie danie nawiązujące do tradycyjnej kuchni polskiej. Przepisów na idealny smak jest wiele, jednak nie może zabraknąć odpowiednio zbilansowanych składników. Ekspert ds. dietetyki zwrócił uwagę na jedno z warzyw, z którego lepiej zrezygnować - ma fatalne skutki dla naszego zdrowia.
Przyrządzając tradycyjny obiad, zastanawiamy się często, jakie mięso do rosołu zagwarantuje idealny smak i czy konieczne jest dodawanie dużej ilości warzyw. Tak naprawdę wiele zależy od naszych preferencji, bo zarówno rosół z gęsi jak i wołowy, czy mieszany będzie pyszny, gdy tylko ugotujemy go powoli i dobrze doprawimy.
Natomiast tym, czego zdecydowanie nie należy robić, jest dodawanie opalanej cebuli. Choć dodaje zupie pięknego koloru, wyrazistości i głębi smaku oraz jest składnikiem często polecanym w przepisach kucharskich, to Baszar El-Helou, ekspert Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego PZH – Państwowego Instytutu Badawczego, przestrzega przed tego typu praktyką.
Czy opalona cebula do rosołu jest zdrowa?
Jak wyjaśnia, gdy opalamy warzywo, zwłaszcza długotrwale, to poza karmelizacją, często dochodzi też do zwęglenia jego zewnętrznych warstw.
- Jeśli przypieczona cebula trafi do rosołu, to razem z nią przechodzą do potrawy takie toksyczne związki jak akrylamid, który kumuluje się w organizmie i może zaburzać prawidłowe funkcjonowanie układu nerwowego i ma potencjalne działanie rakotwórcze - wyjaśnia specjalista w rozmowie z portalem Haps.pl.
Choć dietetyk przyznaje, że opalana cebula wpływa pozytywnie na głębię smaku, to zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest pozbycie się spalonych części warzywa, przed wrzuceniem go do zupy. Kucharze, dbając o zdrowie, decydują się na inny zabieg. Nie obierają cebuli, ale dokładnie myją i wrzucają wraz z łupiną do rosołu. Dzięki temu bulion ma złocisty kolor i smakuje wybitnie.
Co to jest akrylamid i co powoduje?
Akrylamid to związek chemiczny, który powstaje w żywności na skutek smażenia, zapiekania lub pieczenia produktów skrobiowych. Do reakcji zachodzi w przypadku gdy temperatura obróbki termicznej przekracza 120 i 150 stopni Celsjusza.
Jak wskazuje Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Szczecinie akrylamid występuje przede wszystkim w produktach takich jak:
- Kawa/ substraty kawy;
- Chipsy ziemniaczane/ frytki;
- Miękkie/ chrupkie pieczywo;
- Herbatniki/ ciastka/ suchary;
- Naukowcy wnioskują, że akrylamid w żywości potencjalnie zwiększa ryzyko nowotworów u konsumentów niezależnie od wieku. Jednakże niemal nie można wyeliminować akrylamidu z produktów skrobiowych poddanych obróbce termicznej. Możemy jedynie starać się zmniejszyć jego zawartość w żywności poprzez bardziej uważne i zróżnicowane gotowanie - podkreślają służby sanitarne.
Specjaliści zaznaczają, że by móc chronić się przed występowaniem akrylamidu przede wszystkim należy kierować się prostą zasadą. Chodzi o to, aby nie dopuścić do przypalenia, a podczas smażenia starać się, aby potrawy były zarumienione na złoty, a nie brązowy kolor.