Ile można przytyć w jeden dzień? Czy można przytyć po jednym dniu obżarstwa?
Nawet osobom zdrowo się odżywiającym zdarzają się dni łakomstwa i nie jest to nic nienormalnego. Między innymi dlatego praktycznie w każdej kulturze są zaplanowane dni, gdzie można zjeść więcej - dni uczty. Wliczyć w to można święta czy różnego rodzaju uroczystości. Co się dzieje w organizmie po jednodniowym objadaniu?
Spis treści
- Więcej jesz, więcej gromadzisz?
- Ile można przytyć w jeden dzień? Czy można przytyć po jednym dniu obżarstwa?
- Czy da się najeść na zapas?
- 5 sposobów, jak nie przytyć w święta - radzi Mikołaj Choroszyński [wideo]
Pewnie zastanawiacie się, czy obserwowany dzień po łakomstwie skok wagi to nagromadzona tkanka tłuszczowa? Całe szczęście nie.
Ludzki organizm ma wykształcone w trakcie ewolucji specjalne mechanizmy magazynowania energii. Najefektywniejszym z nich jest mechanizm magazynowania energii w tkance tłuszczowej za pomocą cząsteczek zwanych trójglicerydami, czyli praktycznie najprostszymi cząsteczkami tłuszczu.
Szczupła osoba dorosła potrafi zgromadzić około 130 000 kcal energii z tkanki tłuszczowej w postaci trójglicerydów. Natomiast u osoby otyłej ilość komórek tłuszczowych i magazynowanej w niej energii może wynieść nawet ponad milion kcal.
“Człowiek nie żyje, aby jadł, ale je, aby żył” Sokrates
Przeliczając to na ilość energii, jaką średnio wydatkuje organizm, to całkiem sporo, ponieważ zapotrzebowanie energetyczne dorosłej osoby to średnio od 1600 do 2600 kcal na dobę. Jeżeli więc założymy, że zapotrzebowanie wynosi 2200 kcal, to aby spalić taką ilość energii, należałoby pościć praktycznie przez cały miesiąc.
Więcej jesz, więcej gromadzisz?
Tak. Jeżeli do organizmu dostarczy się większą ilość energii niż wynosi wydatek energetyczny, ciało będzie za wszelką cenę starało się tę energię zmagazynować.
W przypadku osób szczupłych, jednorazowy nadmiar kalorii będzie wydatkowany w postaci ciepła, czyli wzrastającej termogenezy. Efekt termogeniczny może wynosić nawet do 500 kcal ekstra na dobę.
Jest to również częściowa odpowiedź na pytanie, dlaczego niektórzy mają problemy z nabraniem masy ciała. Natomiast dodatkowa aktywność fizyczna będzie ten efekt jeszcze potęgować. Znacie osoby, które nie potrafią usiedzieć w miejscu?
Warto wiedzieć, że już w trakcie jednorazowej nadwyżki kalorycznej, szczególnie przy posiłku składającym się z dużej ilości węglowodanów i tłuszczów, wzrasta oporność na insulinę. Oznacza to, że organizm nie jest w stanie sprawnie spalić dostarczonej energii.
W związku z tym, aby nie stracić cennego surowca, jakim jest energia, organizm magazynuje ją szybko najpierw w mięśniach w postaci glikogenu, a następnie w wątrobie i tkance tłuszczowej pod postacią wspomnianych trójglicerydów.
Im takie epizody są częstsze, tym organizm sprawniej uczy się magazynować, a zjawisko insulinooporności wzrasta.
Ile można przytyć w jeden dzień? Czy można przytyć po jednym dniu obżarstwa?
Po jednorazowej uczcie można często zauważyć na drugi dzień wzrost wagi od jednego do kilku kilogramów. Nie jest to całe szczęście sama tkanka tłuszczowa. Dużą część tej wagi może stanowić woda zgromadzona w organizmie. Co pomaga w magazynowaniu wody w organizmie?
- sól - ma wpływ na gromadzenie wody. Cząsteczki soli wiążą wodę i zatrzymują ją w organizmie nawet do kilku dni, szczególnie w przestrzeni pozakomórkowej
- błonnik - również sprawnie łączący cząsteczki wody. Po posiłku bogatym w błonnik, pasaż treści jelitowej może trwać u zdrowej osoby do 3 dni. Czyli niedzielny obiad opuści ciało dopiero koło środy…
- cukry proste - wpływając na gospodarkę hormonalną, są kolejnym czynnikiem powodującym - razem z solą kuchenną - zbieranie wody w organizmie. W skrajnych wypadkach mogą powodować obrzęki, szczególnie dłoni, palców i stóp
- alkohol - alkohol to czwarty czynnik wpływający na retencję wody w organizmie. Dodatkowo niesie ze sobą dużą dawkę energii. Co prawda sam etanol ma właściwości odwadniające, jednak organizm dążąc do wyrównania gospodarki wodno-elektrolitowej nabiera wodę z nawiązką, aby wyrównać straty spowodowane konsumpcją alkoholu. Może to również skutkować obrzękami i większą masą ciała przez najbliższe kilka dni
Czy da się najeść na zapas?
Organizm jest świetnie przygotowany do magazynowania zapasów energetycznych. Do tego celu wykorzystuje m.in. tkankę tłuszczową, wątrobę i mięśnie. Niestety nie da się najeść na zapas bez pojawiającego się po jakimś czasie uczucia głodu.
Organizm, korzystając ze zgromadzonych rezerw, będzie jednocześnie wysyłał sygnały świadczące o braku żywności, które są odczytywane jako uczucie głodu. Odpowiada za to w dużej mierze gospodarka hormonalna na linii grelina - leptyna.
Pierwszy hormon uaktywnia się w momencie, kiedy żołądek zostaje opróżniony, a poziom cukru we krwi normuje się. Leptyna natomiast uwalniana jest w momencie zaspokojenia potrzeb energetycznych organizmu.
“Ukrawaj często, a mało, A jedz, byleć się jedno chciało” - Przecław Słota
Zatem kiedy wstać od stołu? Wsłuchując się w potrzeby ciała, w pewnym momencie organizm wysyła sygnał, że już ma dosyć. Najlepiej chwilę przed tym sygnałem przerwać dalszą ucztę, czyli wstać od stołu, kiedy jeszcze do końca nie jest się najedzonym.
Jednak łatwo jest zignorować taką wiadomość i jeść dalej. Szczególnie jeżeli panuje miła atmosfera, osoby, z którymi siedzimy, kontynuują ucztę lub też jeżeli w trakcie spożywany jest alkohol. W takich wypadkach słuszne jest powiedzenie "apetyt rośnie w miarę jedzenia".
Efekty jednodniowej sutej uczty mogą się utrzymywać w organizmie nawet do tygodnia. Zostaje zachwiane wtedy wiele szlaków metabolicznych. Jednak jednorazowa uczta nie jest rzeczą złą. Powinna być wliczona do bilansu od czasu do czasu, szczególnie dla dobrego zdrowia psychicznego.
Należy jednak zwrócić uwagę, aby tego rodzaju uczty nie pojawiały się za często. Dobrym sposobem jest obserwacja, jak często pojawiają się takie epizody w skali roku. Jeżeli jest to kilka razy, to nie powinieneś się tym znacznie przejmować. Jednak jeżeli wpadki pojawiają się regularnie, w skali miesiąca czy tygodnia, i odczuwasz związany z tym dyskomfort, zwróć na to szczególną uwagę, ponieważ może rodzić się poważny problem.
Pamiętaj jednak, że dla organizmu najgorszy jest długo utrzymujący się nadmiar energetyczny. Taki stan powoduje zwiększenie ryzyka rozwoju groźnych dla zdrowia i życia chorób metabolicznych. Ponadto regularny nadmiar pożywienia wpływa też na trwałe pogorszenie nastroju i samopoczucia. Może prowadzić nawet do rozwoju depresji.
Dlatego na uczcie ciesz się jedzeniem wraz ze znajomymi i rodziną, bez wyrzutów sumienia. Dbasz w ten sposób o zdrowie psychiczne. Na co dzień natomiast utrzymuj zdrową dietę i aktywność fizyczną. Dzięki temu będziesz czuł się dobrze zachowując optymalne zdrowie!
5 sposobów, jak nie przytyć w święta - radzi Mikołaj Choroszyński [wideo]
W święta jemy na potęgę, dieta to słowo zakazane przy stole. Oto pięć porad, które może nie pomogą Ci schudnąć ;) Ale na pewno nie przytyć! No i spędzić Wielkanoc bardziej zdrowo i fit niż zazwyczaj!
Źródło: Youtube.com/GastroCoach