To, co jest zdrowe, tobie nie smakuje? Łatwo możesz to zmienić

O tym, że coś nam smakuje lub nie, decyduje wiele czynników, w tym geny i nawyki żywieniowe. Odrzuca cię od zdrowego? Popularna dietetyczka z Minnesoty Felicity Morrell twierdzi, że można nauczyć swoje kubki smakowe tolerowania tego, czego nie lubimy. Może niechciane potrawy nie staną się ulubionymi, ale z pewnością dasz radę zmienić dietę na lepszą.

Uważasz, że brokuły są bardzo gorzkie? Jesteś superdegustatorem

Russell Keast, profesor nauk o żywności i sensoryce na Uniwersytecie Deakin (Australia) prowadzi badania nad smakiem. Okazuje się, że to, jak intensywne są nasze doznania związane z jedzeniem, zależy nie tylko od kubków smakowych na języku, ale także receptorów w nosie, czyli węchu.

Profesor Keast prowadził badania nad produktami o kontrowersyjnym smaku - postrzeganymi przez jednych jako obojętne czy przyjemne, a przez innych wyjątkowo nieznośne.

Przykładem może być kolendra - zioło, które w ocenie 80 procent populacji daje przyjemne nuty cytrusowe, ale dla pozostałych 20 procent smakuje jak mydło. Różnie postrzegane są też brokuły. Myślisz, że są raczej mdłe? Należysz do większości. Superdegustatorzy uważają, że są bardzo gorzkie.

Nie możemy wpłynąć na liczbę receptorów (chociaż zatkanie nosa mogłoby znacząco zmienić sytuację), ale smak jest także "uwarunkowany kulturowo" i zwyczajnie zależy od tego, co jest nam proponowane na co dzień, z czym wiążą się dobre wspomnienia itd.

Uczenie się jest ważnym elementem akceptacji żywności

– podkreśla prof. Keast.

Smak - nauka w życiu płodowym

Amerykańska dietetyczka i specjalistka ds. żywienia z Riverland (Minnesota) Felicity Morrell przypomina, że niektóre badania sugerują, iż nasze kubki smakowe i preferencje żywieniowe rozwijają się jeszcze w życiu płodowym. 

Pokarm, który spożywa matka, wpływa na smak płynu owodniowego, który jest połykany przez płód. Im bardziej zróżnicowana dieta ciężarnej, tym większa otwartość na smaki dziecka.

Oczywiście to nie jest jedyny powód, dla którego nasze dzieci wybrzydzają (lub nie) przy jedzeniu, ale ponoć całkiem znaczący. A czym skorupka za młodu...

Preferencje smakowe wywodzą się z dzieciństwa i w dorosłym życiu nie da się już z tym nic zrobić? Felicity Morrell jest innego zdania. uważa, że jest "absolutnie możliwe" ponowne wyszkolenie kubków smakowych, chociaż pewne preferencje żywieniowe mogą pozostać.

Zobacz: Ta dieta poprawia humor

Zobacz galerię 7 zdjęć

Przeprogramowujemy kubki smakowe. 4 kroki

Konsekwentne spożywanie w niewielkich ilościach nielubianego produktu może sprawić, że kubki smakowe przestaną na niego reagować negatywnie. Wg Morrel potrzeba 30-50 ekspozycji (spożycia nielubianego pokarmu), by zaszła zmiana.

Jak pracować z wybranym niechcianym produktem, by faktycznie miał szansę być bez wstrętu włączonym do diety?

1. Musisz być maksymalnie zmotywowany. Uświadamiaj sobie cel, wiedz, po co to robisz, by sobie przypomnieć w chwilach zwątpienia.
2. Przygotuj się na sukces. Znajdź przepisy z wybranym składnikiem, które potencjalnie wydają ci się smakowite. Pamiętaj, ma być dodatkiem. Potem będziesz zwiększać dawkę.
3. Zacznij treningi od produktów nielubianych umiarkowanie - takich do zniesienia. Będzie ci łatwiej wytrwać, a sukces zachęci cię do trudniejszych zadań
4. Ważna jest regularna ekspozycja na trudny do zaakceptowania smak. Kilka razy w tygodniu to dobry początek.

Źródło: https://www.abc.net.au/news/2025-01-15/how-you-can-retrain-your-tastebuds-to-like-foods-you-detest/104796852

Eliza Dolecka