Mniejsze ryzyko udaru, wieńcówki i raka jelit. Wystarczy, że postawisz na ten rodzaj jedzenia
Dłuższe życie i lepsze zdrowie – któż o tym nie marzy? Naukowcy stoją na stanowisku, że nie trzeba wiele, żeby zwiększyć szanse wielu osób na długie życie i poprawę jego jakości. Wystarczy wprowadzić jeden składnik do diety, ale trzeba to zrobić mądrze.
Czerwone mięso sprzyja rozwojowi nowotworów
Ustalenia WHO są w tej kwestii jednoznaczne: czerwone mięso może sprzyjać rozwojowi kilku rodzajów nowotworów m.in. raka jelit. Wysoka zawartość tłuszczów nasyconych przekłada się na wyższy poziom cholesterolu we krwi, na zwiększone ryzyko chorób serca i układu krążenia. Rozwiązanie jest bardzo proste: rezygnacja z czerwonego mięsa. Dobrym pomysłem może być zamiana czerwonego mięsa na ryby.
Ryby - zdrowsza alternatywa dla mięsa
Makrele, śledzie, sardynki – te ryby są nie tylko smaczne, ale i zdrowe, z uwagi na zawartość m.in. kwasów tłuszczowych omega-3.
Kwasy tłuszczowe to jeden ze składników, które działają zbawiennie na serce. W rybach znajdziemy m.in. witaminę B12, wapń, zdrowe białko.
Zgodnie z wynikami japońskich i australijskich badań publikowanych na łamach „BMJ Global Health”, można by zrezygnować z przeznaczania ryb na mączkę rybną i paszę dla innych gatunków. Zamiast tego, wspomniane ryby mogłyby być przeznaczane na pokarm dla ludzi.
CZYTAJ TEŻ: Te gatunki ryb są najgorsze. Nie daj się nabrać w smażalni
Zamiana mięsa na ryby może dosłownie ratować życie
Efekty mogłyby być niezwykle korzystne, jeśli chodzi o wpływ na zdrowie ludzkiej populacji. Według modeli matematycznych, w ten sposób można by zmniejszyć liczbę zgonów o 500-750 tys.
Dotyczyłoby to pacjentów, którzy obecnie umierają z powodu chorób, jakie powodują złe diety. Te choroby to głównie dolegliwości sercowo-naczyniowe, w tym wieńcówka, nie bez powodu znana jako „cichy zabójca”.
Dla zmniejszenia prawdopodobieństwa zgonu sercowego nie trzeba wiele. Wystarczyłoby dzienne spożycie ryb większe o 40 kcal, żeby zmniejszyć liczbę zachorowań na wieńcówkę, cukrzycę, raka jelita grubego czy udar mózgu o 2 proc. w ciągu najbliższych 25 lat.
Naukowcy zwrócili uwagę na fakt, że zamiana mięs na ryby nie jest tak prosta i oczywista, jak mogłoby się wydawać. - Pomimo teoretycznego potencjału ryb, kilka barier, takich jak przetwarzanie mączki rybnej i oleju, przełowienie, zmiany klimatyczne i akceptacja kulturowa, może uniemożliwić realizację korzyści zdrowotnych — napisano w artykule.