Ma mnóstwo żelaza, ale kochamy je za coś innego. Złoto Inków to zdrowotny skarb

2024-04-16 21:40

Bywa zachwalana jako wyjątkowo dobre źródło żelaza. Nie ma jednak sensu koncentrować się akurat na tym fakcie. Źródła roślinne zawierają tzw. żelazo niehemowe, a to jest przyswajane w zaledwie kilku procentach. "Złoto Inków", "matka zbóż" ma wiele innych cennych składników, dzięki którym organizm skorzysta z wprowadzenia jej do diety.

Ma mnóstwo żelaza, ale kochamy je za coś innego. Złoto Inków to zdrowotny skarb
Autor: Getty Images Ma mnóstwo żelaza, ale kochamy je za coś innego. Złoto Inków to zdrowotny skarb

W Ameryce Południowej jest uprawiana od 5 tysięcy lat. Trudno powiedzieć, dlaczego bywa nazywana "matką zbóż", bo zbożem nie jest i inne określenie: "pseudozboże" wydaje się bardziej adekwatne. Wytwarza nasiona bogate w skrobię, co sprawia, że rzeczywiście jest do zbóż podobna.

Nie jest złota, a mówią o niej: "złoto Inków". Zapewne dlatego, że jest bardzo wartościowa.

W formie 24: dieta wzmacniająca odporność

Komosa ryżowa - bezcenne źródło białka

Komosa ryżowa, bo o niej tu mowa, ma lekko słodkawy smak i specyficzny aromat orzechowy. Staje się w Polsce tak popularna, że już nie musisz szukać jej w sklepach ze zdrową żywnością. Zwykle jest nawet w ofercie supermarketów. Wiele osób kojarzy ją pod nazwą quinoa.

Jest lekkostrawna, pożywna, a zarazem dostarcza mnóstwo pełnowartościowego białka. Białko komosy ryżowej jako jedno z nielicznych białek roślinnych zawiera wszystkie aminokwasy egzogenne, czyli takie, które nie są syntetyzowane w organizmie i muszą być dostarczane wraz z pożywieniem.

Takie białko jest bezcenne dla osób na diecie wegetariańskiej, ale zapewni właściwe odżywienie każdemu. Quinoa ma ok. 350 kcal w 100 g. Sporo? Źródłem energii są przede wszystkim dobre węglowodany złożone, więc nie ma zagrożenia, że komosa wpłynie negatywnie na nasz bilans kaloryczny i w efekcie sylwetkę.

Komosa ryżowa a żelazo

W 100 g ziaren komosy ryżowej znajdziemy 9 mg żelaza. Sporo, ale nie jesteśmy tym, co jemy, a tym, co wchłoniemy. Słabo przyswajalne żelazo też jest jednak nie do pogardzenia. Warto pamiętać, że organizm wykorzysta je optymalnie w obecności witaminy C.

Na drodze do właściwego wykorzystania żelaza w przypadku komosy ryżowej stają nam jeszcze saponiny. Zawiera ich sporo, a to substancje, które mogą  wpływać negatywnie na wchłanianie nie tylko żelaza, ale też wapnia czy cynku.

By osłabić działanie saponin, przed gotowaniem warto komosę opłukać.

Dlaczego warto jeść quinoę?

Pseudozboże jest świetnym zamiennikiem ryżu, ziemniaków, makaronu czy kaszy. Sprawdza się w sałatkach, zupach, jako dodatek do owsianki. Dostarczy sporo błonnika. Znajdziesz w niej też witaminy z grupy B, witaminę E, wapń, magnez, fosfor czy potas.

Quinoa nie zawiera glutenu, dlatego jest odpowiednia dla osób z celiakią. Jej niski indeks glikemiczny sprawia, że na stół bez obaw mogą ją zaprosić diabetycy i generalnie wszyscy, którym zależy na stabilizacji poziomu cukru we krwi.

Uważa się, że komosa ryżowa ma działanie przeciwzapalne, a nawet przeciwnowotworowe.