Suplementacja żelaza nie przynosi efektów? Sprawdź, o której... piłeś herbatę
Człowiek może nie jest z żelaza, ale niewątpliwie ten mikroelement jest nam niezbędny do życia, a jego niedobór prowadzi do poważnych zaburzeń fizjologicznych. Niestety, wcale nie tak łatwo zaspokoić zapotrzebowanie organizmu na żelazo z codziennej, typowej diety, a suplementacja niekoniecznie jest skuteczna. Czasem z powodu drobnych błędów.
Jesteś tym, co jesz? Raczej tym, co wchłoniesz. Nawet jeśli w twojej diecie pozornie nie brakuje potrzebnych składników, czasem organizm nie jest w stanie w pełni ich wykorzystać.
Jak tłumaczy dietetyczka kliniczna, Anna Janiszewska-Janowicz, znaczenie ma też to, co z czym łączysz w diecie, a także jaki jest stan twojego zdrowia. Niedobory żelaza mają konkretne przyczyny i bez ich usunięcia trudno o skuteczną suplementację.
Niedobór żelaza: kluczowa jest przyczyna
Nadmierne zmęczenie, osłabienie, gorszy wygląd skóry i jej przydatków - chyba już wszyscy wiemy, jak objawia się anemia. Ta często spowodowana jest niedoborem żelaza, więc wiele osób obserwując u siebie takie symptomy próbuje się ratować "czymś z apteki".
To czasem zdaje egzamin, chociaż wiele osób narzeka, że po zastosowaniu preparatu wcale nie zauważyło wyraźnej poprawy samopoczucia, a do kompletu doszły problemy ze strony układu pokarmowego - luźniejsze stolce, nieprzyjemny posmak w ustach, a nawet wymioty.
Ryzyko można zminimalizować, stosując się ściśle do zaleceń zawartych w ulotce dołączonej do opakowania, ale to czasem za mało. Dobrze, gdy ewentualna suplementacja żelaza jest nadzorowana przez specjalistę.
- Suplementacja żelaza bywa postrzegana jako kłopotliwa, a dodatkowo często nie przynosi zamierzonych efektów, dlatego sposób terapii powinien być zawsze dostosowany do indywidualnych potrzeb pacjenta - tłumaczy Anna Janiszewska-Janowicz i podkreśla, że poza ustaleniem sposobu leczenia, niezwykle istotne jest odnalezienie przyczyny niedoborów żelaza:
- Czasem powody są bardzo proste do ustalenia i wynikają np. z braku tego pierwiastka w diecie lub z błędów żywieniowych, utrudniających jego wchłanianie. Zdarzają się jednak sytuacje, że niski poziom żelaza jest efektem bardzo obfitych miesiączek czy problemów jelitowych (np. nieszczelności bariery jelitowej) – a to wymaga już konsultacji ze specjalistą.
Co jeść, by zwiększyć wchłanianie żelaza
Żelazo jest kluczowym składnikiem hemoglobiny, a jego odpowiedni poziom jest niezbędny dla transportu tlenu do komórek oraz dla funkcjonowania układu odpornościowego. Wchłanianie żelaza zależy od wielu czynników, w tym np. od rodzaju diety.
Istnieją dwa główne rodzaje żelaza w diecie. Hemowe jest pochodzenia zwierzęcego, np. z mięsa i ryb, które jest łatwiej przyswajalne. Niehemowe natomiast pochodzenia roślinnego, np. z warzyw strączkowych i orzechów, które jest trudniej przyswajalne.
Poza tym, że znaczenie ma samo dostarczenie żelaza, liczy się też, w jakim towarzystwie je spożywamy:
- Aby zwiększyć wchłanianie żelaza, warto wzbogacać dietę w produkty zawierające witaminę C, obecną w warzywach i owocach oraz produkty fermentowane, jak ogórki kiszone czy pieczywo na zakwasie, które naturalnie poprawiają biodostępność żelaza - przypomina nasza ekspertka.
Szczególnie zaleca się włączenie witaminy C do posiłków, które zawierają dużo żelaza niehemowego.
Wchłanianie żelaza - tego unikaj
Dodatkowo, zaleca się unikanie spożywania żelaza z produktami bogatymi w wapń i taniny (np. mleko, kawa, herbata), które mogą znacząco ograniczać jego wchłanianie.
- W tym celu lepiej nie łączyć kawy z posiłkami, a wypić ją dopiero po 1-2 godzinach po jedzeniu. Im dłuższa będzie przerwa, tym korzystniej - podkreśla dietetyczka. Chyba nie trzeba dodawać, że pomysł, żeby popić suplement kawą czy herbatą też jest zły.
Żelazo zwykle przyjmujemy na czczo, popijając dużą ilością wody, ale jeśli zaraz potem wypijemy małą czarną, zdąży je dogonić w żołądku i utrudni wchłanianie.
Niedobór żelaza a dieta wegetariańska
Osoby na dietach wegetariańskich i wegańskich, które nie spożywają żelaza hemowego, mogą potrzebować szczególnej uwagi w planowaniu diety, aby zapewnić odpowiednią ilość i wchłanianie żelaza. W takim przypadku sprawdzi się pomoc dietetyka, który pomoże ustalić odpowiedni i zbilansowany plan dietetyczny.
Pamiętajmy, że suplementacja żelaza powinna być zawsze dostosowana indywidualnie, z uwzględnieniem specyficznych potrzeb i stanu zdrowia pacjenta. Diagnoza niedoboru powinna być oparta na dokładnych badaniach, a leczenie – skoordynowane przez lekarza, który określi najlepszy rodzaj terapii, czy to poprzez leki, czy suplementy.
Jeśli jest to możliwe, warto zacząć od modyfikacji diety i nawyków żywieniowych. Jeśli to nie pomoże, rozwiązaniem może być np. stosowanie probiotyków czy innych produktów specjalnego przeznaczenia żywieniowego, ale tu już warto poradzić się specjalisty przy ich wyborze.
Trzeba też pamiętać, że anemia to choroba, leczy się ją u lekarza, a zawartość żelaza w preparatach na receptę jest znacząco wyższa niż w suplementach i czasem to po prostu konieczność, by zastosować właśnie takie środki.
Warto przynajmniej raz w roku oznaczyć poziom żelaza i ferrytyny (tzw. magazynu żelaza), ale zazwyczaj już wykonanie rutynowej morfologii z rozmazem pozwala wykryć, że gospodarka żelazowa organizmu jest zaburzona.
Nie wolno tego lekceważyć. Nieleczona anemia stanowi zagrożenie nie tylko dla naszego samopoczucia, ale też sprzyja wielu problemom zdrowotnym, w tym chorobom układu krążenia.
Dietetyk kliniczny. Absolwentka studiów Wydziału Nauk o Żywności i Żywienia Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. Prowadzi aktywnie poradnictwo żywieniowe i dietetyczne. Specjalizuje się w dietetyce klinicznej dzieci i dorosłych, w tym we wspomaganiu dietetycznego leczenia chorób autoimmunologicznych.