Dodatkowe źródło witaminy D. Warto korzystać szczególnie jesienią

2024-10-30 14:50

Jesienią warto pamiętać o suplementacji witaminy D i zwiększeniu jej spożycia w diecie. Jednym z polecanych źródeł tej witaminy są kurze jaja. Ale czy wszystkie? Grupa tureckich naukowców pod kierunkiem docent Burcu Gul z Firat University sprawdziła, czy zawartość witaminy D różni się w poszczególnych rodzajach jajek. I okazało się, że jajko jajku nierówne.

Dodatkowe źródło witaminy D. Warto korzystać szczególnie jesienią
Autor: Getty Images Jajka kurze to jedno ze źródeł witaminy D

Witamina D to jedna z kluczowych witamin. W naszym klimacie jesienią jesteśmy narażeni na jej niedobór. By mu zapobiec, eksperci zalecają suplementację witaminy D w dawkach dopasowanych do wieku i wagi, ale też zadbanie o właściwą dietę.

Witamina D znajduje się między innymi w jajkach – z danych USDA (Departament Rolnictwa Stanów Zjednoczonych) wynika, że jedno jajo kurze dostarcza od 45 do 87 IU (jednostek międzynarodowych) tej witaminy. Ale które jajka mają jej mniej, a które więcej – innymi słowy: które jajka wybierać, by mieć pewność, że zawierają najwięcej witaminy D? Tureccy naukowcy przyjrzeli się tej kwestii nieco bliżej i zwracają uwagę na kolor żółtka.

Poradnik Zdrowie: Zdrowo Odpytani, odc. 14 Witamina D

Które jajka mają najwięcej witaminy D?

Badania opublikowane na łamach Food Science and Technology wykazują, że poziom witaminy D może być różny w poszczególnych jajkach. Choć każde z nich pochodziło od kury, a nie innego rodzaju ptactwa, to jednak wyniki dają do myślenia.

Naukowcy przebadali 150 różnych jaj. Połowa z nich pochodziła z hodowli konwencjonalnych, a druga połowa z wolnego wybiegu. W żółtkach jaj za pomocą specjalnej metody chromatografii cieczowej z tandemową spektrometrią mas, która pozwala oznaczyć związki polarne i wielocząsteczkowe, oceniono poziom 25-OH witaminy D. 

Dodatkowo oceniono takie parametry jak:

  • masa jaj,
  • masa żółtka,
  • masa białka,
  • kolor żółtka,
  • kształt i grubość skorupki,
  • procentowa zawartość białka,
  • procentowa zawartość żółtka,
  • procentowa zawartość skorupki.

Choć to dość zaskakujące, to wyniki wykazały, że to w jajach konwencjonalnych poziomy 25-OH witaminy D były istotnie wyższe aniżeli w jajkach z wolnego wybiegu. Natomiast co ciekawe, dane dotyczące kształtu, procentu białka czy skorupki oraz grubości samej skorupki były znacznie wyższe w jajach z wolnego wybiegu. 

A zatem w jajkach z wolnego wybiegu było więcej białka i mniej żółtka. Natomiast jaja konwencjonalne miały więcej żółtka i jego kolor był bardziej intensywny. Stąd zdaniem badaczy poziom witaminy D może być powiązany z kolorem żółtka. Autorzy badań podkreślają jednak, że na cechy jakościowe jaj mogą również wpływać różne czynniki środowiskowe, stąd trudno jednoznacznie określić czy w kolejne badania potwierdziłyby ustaloną zależność.

Które jajka wybierać? Zwróć uwagę nie tylko na numerki

Chów konwencjonalny skupia się na masowej produkcji. A zatem w grę wchodzą jaja z chowu klatkowego, czy ściółkowego. W sklepach już na opakowaniach zamieszczona jest informacja, który typ znajduje się w pudełku. Przypominamy, że możemy to rozróżnić także, sprawdzając stempelki, odciśnięte na każdej pojedynczej sztuce. 

Choć coraz częściej wybieramy jedynkę lub zero, to warto pamiętać, że każda z poszczególnych produkcji objęta jest nadzorem weterynaryjnym. Dlatego jeżeli nie stać nas na ekologiczne produkty, warto dać szansę pozostałej grupie. 

Swego czasu jakość jajek konwencjonalnych i tych z wolnego wybiegu, czy eko komentował znany polski dietetyk kliniczny Michał Wrzosek. Wyjaśnił, że nie tyle sam numerek na jajku jest istotny, jak forma posiłku, który przygotujemy. Więcej na ten temat znajdziesz w polecanym artykule, który znajduje się poniżej.

Suplementacja witaminy D - kiedy zacząć i jaką wybrać dawkę?

Witamina D wspiera nasz organizm w wyniku przekształcenia w aktywną formę tuż po tym jak sięgniemy po produkty odzwierzęce takie jak sery czy jajka. Do diety warto włączyć także tłuste ryby morskie oraz pestki, warzywa strączkowe czy awokado. 

Nie od dziś jednak wiadomo, że mamy dwa główne źródła witaminy D, z których czerpiemy nieprzerwanie. Pierwszym jest wspomniana dieta, a drugim syntezowanie promieni słonecznych, które docierają do naszej skóry.

Niestety ze względu na fakt, iż znajdujemy się w strefie klimatu umiarkowanego ciepłego przejściowego, to już jesienią dociera do nas znacznie mniej słońca, aniżeli do naszych południowych sąsiadów. Stąd najnowsze zalecenia dotyczące suplementowania witaminy D wskazują, że Polacy już od października powinni zadbać o dostarczenie organizmowi odpowiedniej dawki.

Przyjmuje się, że jeżeli masa ciała nie przekracza 75 kg, to dziennie powinniśmy przyjmować 2000 jednostek. Natomiast osoby, które ważą powyżej 75 kg, mogą zwiększyć dawkę do 4000 jednostek dziennie. Należy jednak zachować ostrożność i bezwzględnie nie wolno przekraczać ustalonych norm. Więcej na ten temat znajdziesz w artykule polecanym poniżej.

Migrena to nie jest "zwykły" ból głowy. „Pacjenci łykają mnóstwo leków i próbują sobie radzić” | GADAJ ZDRÓW
Gadaj zdrów
Lecznicza marihuana pomaga tysiącom chorym. "To nie jest żadna alternatywna medycyna" | GADAJ ZDRÓW
Gadaj zdrów