Czy młoda kapusta jest zdrowa? 6 faktów, o których możesz nie wiedzieć
Młoda kapusta, ziemniaczki z koperkiem i klasyczny kotlecik - tak nam się głównie kojarzy wykorzystanie tego warzywa. Polska kuchnia jednak, choć smaczna, bywa ciężkostrawna, dlatego warto dać szansę kapuście w nieco innej formie. Młode liście mają wiele do zaoferowania naszemu zdrowiu.
Wielu z nas unika młodej kapusty, czy innych tzw. nowalijek z obawy o to, że są naszprycowane nawozami. Prawda jest jednak taka, że nawet jeśli dany producent sięgał po tego rodzaju rozwiązania, to nie ma znaczenia, czy wybierzemy młodą, czy zeszłoroczną kapustę. Dlatego najlepiej kupować u sprawdzonych sprzedawców lub w ekologicznych sklepach. A o tym, dlaczego naprawdę warto informujemy w treści artykułu.
Czego nie wiesz o kapuście? Nie tylko witamina C
O tym, że w kapuście znajdziemy dużą dawkę witaminy C, mówi się dość często. Stąd wykorzystywana jest choćby w celu wzmocnienia odporności. Nie zapominajmy jednak, że witamina C to także cenne źródło przeciwutleniaczy. A zatem ważny składnik diety, który chroni nas przed nowotworami i zbyt szybkim starzeniem.
Spożywając 100 g posiekanej młodej kapusty, dostarczamy do organizmu nawet 36 mg witaminy C, a zatem wystarczy pięć małych porcji, czyli 500 g kapusty, aby zaspokoić dzienne zapotrzebowanie na tę witaminę.
Kolejnym ważnym składnikiem, który znajdziemy w młodej kapuście, jest witamina K, która wspomaga prawidłową budowę kości oraz jest bardzo ważna w procesie krzepnięcia. Jej braki przyczyniają się do problemów z zatamowaniem krwi podczas urazu, czy krwotok, a to z kolei stanowi poważne zagrożenie życia.
Spożywając 100 g młodej kapusty, dostarczamy do organizmu ponad 13 mg witaminy K, co stanowi 20% dziennego zapotrzebowania na tę witaminę.
Młoda kapusta - na co pomagają niepozorne liście?
Kapusta to idealne rozwiązanie na obiad podczas odchudzania. Warzywo to dostarcza dużej dawki błonnika rozpuszczalnego i nierozpuszczalnego. Dzięki temu nie tylko łatwiej o regularne wypróżnienia i unikanie zaparć, ale także o zachowanie uczucia sytości na dłużej. Wspomniany błonnik sprzyja namnażaniu korzystnej flory bakteryjnej z rodzaju Bifidobacteria i Lactobacilli, co wpływa na zdrowie jelit i ogólną odporność organizmu.
Kapusta, która przed laty stanowiła podstawę żywienia w wielu gospodarskich domach, ma także dwie inne zalety, a mianowicie wpływ na serce i poziom cholesterolu. Nadciśnienie tętnicze to w obecnych czasach często spotykany problem, a nieleczone prowadzi do poważnych konsekwencji w tym udaru mózgu, zawału i śmierci.
Oczywiście problemy z ciśnieniem wymagają leczenia farmakologicznego, ale warto także pamiętać o diecie, która wspiera organizm i zapobiega nagłym skokom ciśnienia. Pomocna będzie właśnie biała kapusta.
Zawarty w liściach kapusty potas sprzyja obniżeniu ciśnienia krwi. Lekarze w rozmowie z pacjentami często zaznaczają, że aby uniknąć chorób układu sercowo-naczyniowego należy ograniczyć spożycie soli i zadbać o odpowiednią dawkę potasu w spożywanych posiłkach. Tylko w 100 g białej kapusty znajdziemy aż 300 mg potasu, co stanowi 12% dziennego zapotrzebowania na ten pierwiastek.
Kapusta to także idealne rozwiązanie dla tych, którzy chcą obniżyć poziom cholesterolu. Dzieje się tak za sprawą wspomnianego wyżej błonnika, ale również dzięki obecności antocyjanów w liściach kapusty. Jedząc młodą kapustę mamy możliwość obniżyć poziom cholesterolu LDL określanego mianem “złego” odpowiednika.
Nie śmiej się i kładź kapustę na kolana!
Zdarza się nam, że kiedyś jakaś babcia powie, że jej pomaga na bolączki jakaś naturalna metoda, to nie traktujemy tej rady poważnie. Sama dobrze pamiętam, jak babcia któregoś dnia długo hałasowała z użyciem tłuczka. Kiedy weszłam do pokoju, okazało się, że rozbija liście kapusty, aby te wypuściły więcej soku. Później kładła ja na kolana i mówiła, że tylko to jej pomaga. Nie bardzo chciałam w to wtedy wierzyć, ale no cóż, miała rację.
Choć dawniej sięgano po różne sposoby w sposób intuicyjny i oparty na obserwacjach, dziś za sprawą naukowej wiedzy możemy potwierdzić lub obalić niektóre tezy. Niemniej to, że kapusta pomaga na bolące stawy, jest prawdą.
Zawarte w liściach sulforafan, kemferol, witamina K i przeciwutleniacze wykazują silne działanie przeciwzapalne. Dzięki temu łatwiej pozbyć się obrzęku stawów, który towarzyszy osobom borykającym się z artretyzmem i reumatyzmem. Ponadto kapusta łagodzi ból, dlatego warto kilka razy dziennie robić kompresy z ubitych wcześniej liści kapusty i nakładać je na bolące stawy. Jeden kompres trzymamy około 20 minut.