Jak poskromić apetyt? Zdrowe, nietuczące przekąski [Porada eksperta]

Przy wzroście 166 cm ważę 60 kg. Nie uważam się za osobę bardzo grubą, ale wstydzę się swojego ciała. Ubieram się w szerszą odzież, mam problem z przejadaniem się, potrafię na raz zjeść bardzo duże ilości jedzenia. Gdy tylko przechodzę obok lodówki, od razu muszę coś przekąsić. Uwielbiam też słodycze i potrafię ich zjeść równie dużo. Gdy tylko zacznę dietę - wytrzymuję góra 3 tygodnie, a poźniej znowu zaczynam dużo jeść i tyję jeszcze bardziej. Proszę o poradę, jak mam sobie poradzić z moją tak słabą wolą? Gdy tylko pojawia się jakiś problem, od razu szukam pocieszenia w jedzeniu. Dodam jeszcze, że bardzo nie lubie ćwiczyć. Jaka dieta by była dla mnie odpowiednia? Ola z Piekar Śląskich

Według wskaźnika BMI (body mass index) ma Pani idealna wagę. Jeżeli lubi Pani często jeść, to najlepszym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie do swojego sposobu żywienia zasady: jem często, ale małe porcje.

W lodówce proponuję trzymać obrane marchewki i ogórki oraz inne warzywa, które Pani lubi. Są to zdrowe, bardzo niskoenergetyczne przekąski, na które może sobie Pani zawsze pozwolić.

Dobrym rozwiązaniem byłoby także przygotowanie dzień wcześniej tego, co będzie Pani jadła następnego dnia. Proponuję, żeby podstawę Pani żywienia stanowiły produkty zbożowe np. kasze gruboziarniste, makarony razowe oraz warzywa i owoce (tych ostatnich proszę nie jeść na noc).

Codziennie proszę wypijać także ok. 400ml napojów mlecznych i spożywać 80g sera białego chudego. Smażenie mięsa, ryb zastąpiłabym duszeniem, gotowaniem na parze.

Ćwiczenia są również bardzo ważnym elementem utrzymania zdrowia i ładnej sylwetki. Dzięki gimnastyce nasze ciało staje się jędrniejsze. Proponuję na początek ćwiczyć rano. Dosłownie 20 minut. Nie godzinę, trzy, tylko 20 minut. To na prawdę niewiele w porównaniu np. do całego dnia.