Gdy pływanie już nie pomaga [Porada eksperta]
Od prawie dwóch lat regularnie chodzę na basen 3 razy w tygodniu. Doszedłem jednak do takiego momentu, w którym przestałem zauważać jakiekolwiek efekty - to znaczy nie następuje ani przyrost masy mięśniowej, ani spalanie tkanki tłuszczowej. Wciąż nie mogę pozbyć się "opony". Pływam przez 30 minut dość intensywnie. Czy dodatkowe, codzienne ćwiczenia np. na rowerze w domu mogą pomóc mi w pozbyciu się tłuszczu ?
Jak najbardziej powinieneś rozszerzyć swój trening na basenie o jazdę na rowerze lub inny rodzaj aktywności aerobowej. Bez względu na to, jaki rodzaj treningu czy ćwiczeń wykonujemy, jeśli robimy to przez dłuższy czas, organizm przystosowuje się do intensywności, rodzaju obciążeń i ćwiczeń, jakie mu serwujemy. Aby więc uzyskiwać zadowalające efekty treningu, należy zmieniać jego rodzaj, czas trwania, intensywność, częstotliwość oraz wszelkie parametry, które mogą powodować "uśpienie" naszego ciała związane z przystosowaniem do takiego wysiłku i związany z tym brak efektów w treningu.
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Absolwentka AWF w Gdańsku, instruktorka rekreacji ruchowej, pilates i pilatesreformer, szkoleniowiec Warszawskiej Akademii Sportu oraz Thera-Band Academy, współautorka programów ReebokBalancePilates, Reebok Spine. Autorka wielu artykułów o tematyce fitness, uczestniczka programów telewizyjnych i propagatorka prozdrowotnych form fitness.
Inne porady tego eksperta