Wegetarianizm a codzienne bieganie [Porada eksperta]

Witam, Zacznę od tego iż mam 24 lata, jestem wegetarianką, biegam od 6 lat prawie codziennie ok. 3 km zimą i 7 km latem. Wyjątki stanowią dni, gdy jestem chora, jestem tak zmęczona, że nie dam rady biegać, bądz muszę coś zrobić, co nie da się przesunąć na inny dzień. Nie jem w ogóle mięsa, ale głównie ryby, warzywa, owoce, ciemne pieczywo, a czasem zapiekanki lub pizzę. Piję 2 szklanki wody i to niecodziennie. Ale każdego dnia muszę wypić przynajmniej 2 filiżanki rozpuszczalnej kawy. Nie palę papierosów i rzadko piję alkohol. Staram się żyć zdrowo w miarę możliwości. Jeśli chodzi o moje bieganie latem, to potrafię biegać nawet 13 km i to codziennie. Bieganie jest dla mnie przyjemnością, ale i sposobem na utrzymanie wagi. Problem pojawia się wtedy, gdy przestanę biegać. Gdy nie biegam ok. 4-5 dni, zaczynam czuć się źle, to znaczy bez życia, czuję jakby przybyło mi 10 lat albo i więcej. Jestem ociężała i śpiąca. Czy taki stan ma związek z moim odżywianiem? Proszę o odpowiedz.

Twoja zmiana samopoczucia jest związana, jak zrozumiałam, z przerwą w bieganiu. Jest to możliwe, ponieważ organizm przyzwyczaja się do treningu i na jego brak może reagować tak jak opisujesz, czyli sennością, brakiem energii do życia, apatią. Szczególnie w przypadkach, kiedy treningi wykonuje się systematycznie i dosyć intensywnie. Wysiłek fizyczny wpływa na wydzielanie endorfin czyli hormonów odpowiedzialnych za dobre samopoczucie, ale również na wszystkie procesy biochemiczne, jakie mają miejsce w naszym organizmie. Odżywianie również ma wpływ na nasze samopoczucie, szczególnie, jeżeli intensywnie trenujemy. Bez względu na to czy jesteśmy wegetarianami czy też nie, należy pamiętać, że dostarczenie szybkowchłanialnego białka, węglowodanów i składników mineralnych przyczynia się do regeneracji mięśni po treningu. W tym celu można zastosować odżywki węglowodanowo-białkowe, przez co przyczyniamy się do odbudowy poniesionych strat i lepiej przygotowujemy organizm do kolejnej porcji wysiłku.