Diety

Zbilansowane odżywianie, które uwzględnia nasze indywidualne potrzeby i ograniczenia to podstawa zdrowego trybu życia. Odpowiednio dobrana dieta wzmacnia odporność, przyspiesza regenerację organizmu i poprawia samopoczucie. Diety można dzielić na wiele sposobów, m.in. na odchudzające, zdrowotne i te, które promują przyrost masy mięśniowej. W każdym przypadku jadłospis będzie prezentował się nieco inaczej, ale żaden model odżywiania nie powinien być monotonny.

Witam! Pracuję fizycznie w fabryce od lat i nie jestem w stanie znaleźć sobie odpowiedniego systemu jedzenia. Mam 27 lat i tyję powoli, a systematycznie - bez względu na starania. Nigdy mnie w domu nie nauczono, co to znaczy zbilansowana dieta - zawsze jedliśmy co chcieliśmy. Stosując każdą możliwą dietę, chodzę do pracy tak koszmarnie głodna i osłabiona, że muszę z niej rezygnować dość szybko - naprawdę nie mogę sobie pozwolić na opuszczenie normy. Tylko co robić? Strony opisują, co znaczy zbilansowana dieta, ale nie wiem, co to znaczy dla kogoś takiego jak ja - chcę po prostu unormować jedzenie i poczuć się trochę lżej (nawet nie fizycznie, nie przeszkadza mi moje ciało, ale psychicznie - wiecie co mam na myśli?) i zdrowiej - włosy mi wypadają, zęby psują szybciej niż kiedyś, etc. Wiem, że jestem jeszcze za młoda, żeby zrzucić to na wiek, ale martwi mnie ten stan rzeczy. Proszę o pomoc.
Moja mama ma 70 lat, kamienie we woreczku żółciowym i cukrzycę. Niestety teraz jest za słaba na operację. Proszę o pomoc w ułożeniu diety, bo dieta dla cukrzyka wyklucza się z dietą dla chorego na woreczek żółciowy. Z góry dziękuję.
Proszę bardzo o podanie jakie produkty można jeść i w jakiej postaci przy kamicy żółciowej (kamień w woreczku), szczególnie uwzględniając błonnik, warzywa i owoce. Spotykam się z różnymi przykładami, często sprzecznymi, np. gruszka - jedni polecają, choć podobno jest niewskazana. Albo kiszona kapusta i surowe warzywa, soki itp. Bardzo proszę o pomoc. Z góry dziękuję.
Bardzo lubię mleko pasteryzowane, takie prosto z kartonika, i rożne kasze, płatki (np. owsiane) gotowane na tym mleku. Jednak mam problem, bo po spożyciu takiego mleka mam okropne zaparcia. Jem jogurty, twarogi itp. i przy tym nie mam tego problemu, tylko przy samym mleku pasteryzowanym. Nie próbowałam mleka UHT, więc nie wiem jaka po nim byłaby reakcja (nie smakuje mi). Dlaczego po takim mleku mam zaparcia, czy muszę z niego zrezygnować?
Mam 24 lata. Chciałabym zacząć prowadzić zdrowszy tryb życia i zgubić kilka kilogramów. Z tego co wiem wystarczyłoby mi do tego 1400 kcal i przy takim limicie czuję się bardzo dobrze. Nie wiem jednak jak rozplanować posiłki. Śniadanie zjadam o godz 7.00, potem przerwa w pracy ok. 10.30, kolejna ok. 14.00. Nie są to jednak takie przerwy, żebym mogła ugotować sobie posiłek, np. obiad. W związku z tym obiad, a właściwie obiadokolację jem ok. godziny 18.00. O 22.00 zazwyczaj już kładę się spać. Zastanawiam się jak rozplanować wartość kaloryczną posiłków, aby było to w pełni zdrowe i racjonalne odżywianie. Z góry dziękuje za odpowiedź.
Mój problem polega na tym, że od ok 4 miesięcy się odchudzam. Jak na razie wszystko szło idealnie, waga stopniowo spadała, ale od ok. tygodnia powoli zaczyna wzrastać. Ważę w tym momencie 55 kg przy wzroście 169 cm, mam 27 lat. Martwi mnie sam fakt wzrostu wagi, jeśli miałaby się ona utrzymywać byłoby w porządku, jednak jeśli waga ma wzrastać to bardzo mnie to martwi. Nie zmieniłam nawyków żywieniowych, ćwiczę tak samo intensywnie lub nawet bardziej intensywnie i już sama nie wiem co jest nie tak... Bardzo proszę o poradę i z góry dziękuję.
Mam przyjaciela, człowieka w wieku 30 lat z otyłością powyżej 50 kg. Analizy wskazują na problemy krążeniowe, cukrzycowe (początki) i otłuszczenie wątroby. Przyjaciel boi się przystąpić do leczenia otyłości, ponieważ nie jest konsekwentny i nie wierzy, że cokolwiek jest mu w stanie pomóc. Nie decyduje się tez na opaskę żołądkową. Proszę uprzejmie o poradę dotyczącą przejścia na początek na dietę 1400 kcal, bo boję się negatywnych skutków psychicznych, które zawsze występują przy drastycznych posunięciach.
Zawsze byłam chuda i źle się czuję teraz, mając fałdy na biodrach. Mój wzrost to 173 cm, stopniowo przez ok. 5 lat z wagi 60 kg doszłam do 70 kg masy ciała. Przeszłam na dietę Dukana i po 3 miesiącach schudłam, owszem, do 63 kg, przy czym w ciągu kolejnych 2 lat przytyłam do 80 kg! Mam siedzącą pracę, ale się nie objadam. Nie jem batonów, nie piję słodkich napojów. Po Dukanie owsianka na śniadanie, jogurt z owocem na II śniadanie, sałata, łosoś... Nie wiem z czego te kilogramy się odkładały. Obecnie od 5 miesięcy ćwiczę na orbitreku, dużo spaceruję, schudłam dopiero jakieś 6-7 kg. Nie przepadam za pieczonym mięsem, często gotuję na parze, jem ryby, za to mało ziemniaków - częściej ryż i makaron. Poza tym dużo serków białych, pleśniowych, ale i trochę żółtych. Jogurt z owocami, ale nie owocowy, bo takie są za słodkie. Nie słodzę kawy i herbaty, ale lubię zjeść do kawy kawałek ciasta lub pomadkę. Nie zdarza mi się zjeść tabliczki czekolady, paczki ciastek czy Nutellę łyżką :) Chipsy raz na kilka miesięcy, słodkie napoje rzadko. Czytałam opinie, że orbitrek to pożeracz tłuszczu, że w 2 miesiące ludzie zrzucają 8 kg, a u mnie to wygląda inaczej. Zastanawiam się jaką dietę mogłabym zastosować, żeby mieć siłę ćwiczyć moje interwały i szybciej chudnąć. Na dietach często brakuje mi sił na intensywne ćwiczenia. Czy zażywać jakieś suplementy diety?
Witam panią serdecznie, Mam pytanie odnośnie mięsa. Czy jest ono niezbędne do prawidłowego funkcjonowania organizmu? Czy jeśli postawię na dietę bezmięsna, będę zdrowsza i smuklejsza? Generalnie chodzi mi o wysmuklenie ciała. Jestem aktywna fizycznie i jem zdrowo, ale przy moim niskim wzroście 160 cm czuje się dość ociężale z wagą 55 kg. Nie mam problemu z tkanką tłuszczową, ale właśnie z nadmiarem mięśni. Pomyślałam, że jeśli ograniczę spożywanie budulca mięśni to moje ciało się wysmukli, czy dobrze myślę? Pozdrawiam!
Jestem 15-letnim chłopakiem, 183-184 cm wzrostu i 103-104 kg wagi. Bardzo chciałbym, aby ta waga w dużym stopniu spadła. Moje odżywanie wygląda bardzo źle, czasem jakiś fast-food, słodkości, no tak jak chyba wszyscy, którzy tutaj pytają o poradę, ale chcę to odwrócić całkowicie. Moja aktywność fizyczna jest praktycznie zerowa, ponieważ w czasie roku szkolnego nie mam wychowania fizycznego w szkole, jak byłem młodszy to jeszcze chodziłem grać w piłkę co drugi dzień, ale teraz się rozleniwiłem i nawet nie uprawiam żadnego sportu. Chciałbym zapytać się jakich posiłków i rodzajów jedzenia zdecydowanie unikać i na jakie dokładnie zamienić, aby nie czuć się głodnym, a co za tym idzie, nie dostarczać zbędnych kalorii. Jak ćwiczyć (w domu) i po ile minut/godzin dziennie, aby te kilogramy spadały w jakimś normalnym tempie? Co do ćwiczeń w domu mam rowerek stacjonarny oraz hantle różnego rodzaju, które mogę używać codziennie. Mam też pytanie dotyczące siedzenia do późnych godzin wieczorem/w nocy. Czy jeżeli zmienię dietę oraz będę miał więcej ruchu w dzień, to właśnie siedzenie do późnych godzin będzie utrudniało spalanie kilogramów czy nie ma to żadnego znaczenia? Pozdrawiam i proszę o pomoc.
Przede wszystkim pragnę zaznaczyć, że wiem, iż według wskaźnika BMI mam niedowagę. Moja chęć schudnięcia nie jest dyktowana kompleksami czy urojonymi niedoskonałościami. Mój problem polega na tym, że, mimo niskiej wagi, mam dość spory obwód. Mam 22 lata, 165 cm wzrostu i jeszcze 2 lata temu ważyłam 48 kilogramów. Wtedy czułam się bardzo dobrze. Nie miałam otłuszczonych, pływających w cellulicie ud, nie narzekałam na pogorszoną odporność, jadłam dużo i zdrowo. Problem zaczął się, gdy podczas studiów zaczęłam jeść śmieciowe jedzenie. Do tego doszedł stres, nieregularne posiłki i niezdrowy tryb życia. "Urosły" przede wszystkim dolne partie ciała: biodra- 100 cm, udo- 57 cm - typowa gruszka. Wpisując w Internecie swój problem, znajduję możliwe rozwiązania. I tak oto dietetycy wpadają na rozwiązanie - tłuszcz jest lżejszy niż mięśnie! To przez brak ruchu moje mięśnie są tak słabe. No i z tym się nie zgodzę. Przez trzy miesiące około 3-4 razy w tygodniu uczęszczałam na zajęcia fitness pod okiem profesjonalnej instruktorki. Wówczas jadłam "normalnie" - około 2000 kcal, pamiętając o tym, by przed treningiem zjeść lekko, a po spożyć białko. To, że waga nie drgnęła mnie nie martwiło, ale że centymetr pozostawał taki sam, a i cellulit się nie zmniejszał - totalnie zniechęciło. Wobec tego wywnioskowałam, że musiało być coś nie tak z dietą. Nauczyłam się nie używać soli, cukru, jeść małymi kęsami, spożywać dużo wody. Nie jestem fachowcem, ale chciałabym spróbować jakiejś diety redukcyjnej. Trudno mi jest takową sporządzić, ponieważ nikt nie układa diet dla osób, których BMI jest poniżej normy, a na zapytanie o takową kierują do psychologa z podejrzeniem jadłowstrętu psychicznego. Zatem jak chudnąć (czy też "odtłuszczać się") powinna osoba, która już waży niewiele? Na marginesie powiem, ze mogę ważyć nawet 60 kilogramów, byle były to mięśnie, a nie fałdy na udach i cellulit, bo czuję się z tym ociężale i nieatrakcyjnie. Wówczas i moje BMI będzie prawidłowe, i wymiary satysfakcjonujące. Póki co, zapytam tylko: jak pozbyć się tego tłuszczu, skoro najskuteczniejsze znane metody nie dały rezultatu?
Od roku cierpię na przewlekle zapalenie żołądka. Miałam robioną gastroskopię i koloskopię. Biorę leki, ale choroba nawraca. Nie mam siły, nie stwierdzono u mnie żadnej bakterii. Mój żołądek prawie nie trawi, jest przekrwiony i posiada liczne zaczerwienienia. Nie mogę spać,  serce mi kołacze. Byłam w szpitalu 3 dni, dostałam tylko leki przeciwbólowe i lekarz stwierdził, że to nic, tylko zwykły Gastritis, a ja nie mogę normalnie funkcjonować. Nie wiem co mam jeść żadnej diety nie dostałam, muszę szukać w Internecie i sprawdzać na sobie co mi szkodzi. Proszę o pomoc i porady co mam robić i jak się odżywiać, aby zaleczyć zapalenie?