Często wymiotuję po jedzeniu. Jakie mogą być przyczyny? [Porada eksperta]
Witam, od jakiegoś czasu (ok. 6 mc) zmagam się z dziwną dolegliwością. Często wymiotuję po posiłku, zwłaszcza większym. Przyszło to całkiem nagle i teraz właściwie nie wiem, czy jest to objaw bulimii, czy jest na to jakieś inne wytłumaczenie. Nie towarzyszy temu brak apetytu, wręcz przeciwnie, mam ochotę na jedzenie, ale wygląda to jak kłótnia pomiędzy mózgiem i żołądkiem, w której mózg 'krzyczący': '"jeść" wygrywa z żołądkiem, który wcale tego nie potrzebuje. Staram się zachować przy tym zdrowy rozum, ale jest to bardzo ciężkie, także psychicznie. Potrafię nie jeść przez długi czas i nie odczuwam głodu, ale jak już coś zjem to ciężko się opanować przed dokładkami. Wtedy zazwyczaj się przejadam i wymiotuję. Tak jakbym nie miała umiaru. Wciąż czuję jakbym zjadła za dużo, nawet gdy te porcje (zdaniem innych) wcale nie są duże. Jestem wielką zwolenniczką zdrowego żywienia i bardzo staram się jeść jak najbardziej odpowiednie i najmniej przetworzone produkty, lecz zdaję sobie sprawę, że moja wiedza nie jest wystarczająca. Mam także problemy z cerą i w związku z tym leczę się u dermatologa. Obecnie jestem w trakcie kuracji Izotretynoiną (4 mc). Wykonuję więc co miesiąc badania i są raczej w normie, oprócz spadającej hemoglobiny. Zwracam się do Pani z wielką prośbą o udzielenie jakichkolwiek wskazówek w tej sprawie. Z góry dziękuję.
Witaj Moniko! Jako dietetyk niewiele mogę pomóc na tym etapie choroby, w jakim się znalazłaś. Mogę cię wspomóc dopiero po rozpoczęciu terapii z psychologiem. Aby pójść na terapię, musisz chcieć wyzdrowieć. Moja współpraca z Tobą wtedy polega na tym, że realizujesz zalecenia diety, zapisujesz w dzienniczku odstępstwa, ale i samopoczucie, a nawet myśli towarzyszące posiłkom. Raz na jakiś czas cię ważę i to wszystko. Bez pracy z psychologiem ani ja nic nie poradzę, ani Ty niewiele zdziałasz. Pozdrawiam cię serdecznie.
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Autorka książki "Dieta w wielkim mieście", miłośniczka biegów i maratonów.
Inne porady tego eksperta