Jak poradzić sobie z objawami refluksu? [Porada eksperta]
Co roku miałem lekkie problemy gastryczne. Od roku pogorszyło się. Od 3 miesięcy mam ściśnięty żołądek, raz lekko, raz mocniej. Od tygodnia mocno. Żołądek w dołku jest ściśnięty cały dzień. W nocy jest ok. Rano wstaję i w ciągu 5 minut wszystko wraca. Czuję lekki ból w prawym boku, w miejscu laparoskopowego wycięcia pęcherzyka żółciowego i w dołku. Robione miałem USG, badania z krwi, na tarczycę, na lamblię, krew utajona - wszystko ok. U gastrologa nie miałem gastroskopii (miałem wtedy dodatkowo uciski w klatce) - lekarz poprzez badanie brzucha rękoma stwierdził jednoznacznie refluks. Przepisano IPP - trochę pomogły, ale miałem skutki uboczne i musiałem odłożyć. Wieczorem, jak leżę, to ból mocno spada. Czy to nerwica, ewentualnie od kręgosłupa - pracuję przy komputerze lekko zgrabiony?
Na początek należałoby przeanalizować twój sposób żywienia, aby wyeliminować ewentualne błędy, które mogą nasilać objawy refluksu. Jeśli masz nadwagę czy otyłość, należy się jej pozbyć. Warto popracować nad postawą podczas pracy. Wszelkie schylania się mogą powodować wzrost ciśnienia w jamie brzusznej i nasilać objawy. Dlatego też, po posiłku powinieneś się na krótko położyć, również spać w takiej pozycji, aby głowa była wyżej niż tułów. Ważne, aby po posiłkach chwilę leżeć. Powinny być one częste, ale niewielkie. W refluksie należy też pamiętać o tym, żeby nie nosić obcisłych ubrań. I truizm - unikać stresów. Namawiam cię też na wzmocnienie mięśni przykręgosłupowych, aby nie bolał kręgosłup. Odpowiednio dobrane ćwiczenia nie powinny nasilać objawów, a jest szansa, że i stres się w ten sposób zmniejszy.
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Autorka książki "Dieta w wielkim mieście", miłośniczka biegów i maratonów.
Inne porady tego eksperta