Twój stan wymaga poszerzonej diagnostyki. Niezbędne są badania poziomów hormonów: tarczycy, nadnerczy, przysadki oraz trzustki. Mogą one wpływać na niską masę ciała. Kolejna rzecz to zbadanie kału w kierunku pasożytów i wreszcie wykonanie kolonoskopii. Jeśli wszystkie wyniki będą prawidłowe, lekarz może przepisać ci łagodny steryd, który znacznie poprawi apetyt, który sprawi, że będziesz łagodnie zwiększać masę ciała. Dodatkowo trzeba wykonać badania krwi, aby sprawdzić, czy i jakie występują niedobory. Należy się ich spodziewać i je wyrównać farmakologicznie, szczególnie jeśli zamierzasz starać się o dziecko.
Jest takie przysłowie: "apetyt wzrasta w miarę jedzenia". Postaraj się jeść często, ale mało. Tak, aby organizm nie "zasypiał" i produkował enzymy trawienne, a ty żebyś odczuwała łagodny głód. Jedz potrawy lekkostrawne i nie staraj się za wszelką cenę jednorazowo zjadać dużo, bo sam proces trawienia sprawi, że poczujesz się zmęczona i nie weźmiesz nic do buzi przez kilkanaście godzin. Rano na śniadanie zjedz płatki na mleku (jeśli możesz, jeśli nie, zamień je na mleko roślinne). W twoim przypadku powinny być one z dodatkiem owoców suszonych, świeżych orzechów lub masła orzechowego. Do pracy zabierz ze sobą: owoce, sałatkę z makronu, mięsa i warzywa, a do tego sok warzywny do wypicia. Na podwieczorek zjedz kawałek czekolady, garść orzechów, owoc. A kolację zjedz lekką. W twoim przypadku mogą to być kluski, takie jak leniwe, pyzy z owocami, czy słodkie pierogi. Dieta niestety nie zastąpi wizyty u lekarza i zrobienia diagnostyki.
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Autorka książki "Dieta w wielkim mieście", miłośniczka biegów i maratonów.
Inne porady tego eksperta