Trawienie i wartości odżywcze nasion [Porada eksperta]
Popularne jest dodawanie do pieczywa całych nasion lnu i całych nasion czarnuszki oraz całych nasion czarnuszki do zupy. Wiem, że ziarna niepoddane obróbce termicznej przejdą przez układ pokarmowy niestrawione (między innymi dlatego mieli się len przed spożyciem). Czy pieczone w chlebie całe nasiona lnu i czarnuszki czy gotowane w zupie nasiona czarnuszki zostaną strawione?
Zarówno nasiona lnu, jak i czarnuszki dodane do ciasta chlebowego wzbogacają pieczywo w błonnik - raczej twardy, który nie jest trawiony w przewodzie pokarmowym i pełni rolę szczoteczki wymiatającej resztki z jelit. Należy się spodziewać, że zakwas oraz temperatura, w której wypiekany jest chleb, mogą spowodować, że część frakcji stanie się dostępniejsza, chociażby dla rozwoju dobrych bakterii w jelicie grubym, które w jakimś znikomym procencie rozłożą błonnik. Podobny mechanizm zadziała z ziarnem całym albo zmielonym dodanym do potraw, w tym zup. Kmin czarny, czyli czarnuszka, nie odtłuszczony pobudza enzymy trzustki do trawienia, jest też źródłem związków działających przeciwnowotworowo.
Z kolei len najlepiej przechowywać w całości w lodówce i mielić go przed spożyciem, aby skorzystać ze skarbnicy jego związków: lignanów, estrogenów - to dla pań w menopauzie, czy kwasu omega-3 ALA. Nie są to jednak leki na całe zło, osoby z uchyłkami jelit, stanami zapalnymi nie powinny jeść tych ziaren. Żeby być zdrowym, trzeba jeść różnorodnie.
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Autorka książki "Dieta w wielkim mieście", miłośniczka biegów i maratonów.
Inne porady tego eksperta