Ćwiczę, ale nie mogę schudnąć [Porada eksperta]
Postanowiłam noworocznie zrzucić kilka kilogramów. Wiodę siedzący tryb życia, czyli do pracy i z pracy samochodem, w pracy przed komputerem 7h, a po powrocie do domu też często fotel i telewizor. Zapisałam się więc zaraz po nowy roku do trenera personalnego. Zważył mnie na magicznej wadze. Wynik straszny, no ale przecież chcę go zmienić. Ćwiczenia dwa razy w tygodniu. Zaczynałam na bieżni około 15 min marszu, potem godzina ćwiczeń siłowych albo obwód, a potem znów interwały na bieżni tak około 20 min. I tak minęły 3 miesiące. Znów weszłam na magiczną wagę. I co? I nic. Dosłownie... nic. Ani kg mniej. Masa tłuszczu taka sama. Masa mięśni może wzrosła o 10 dkg. Oczywiście załapałam doła. Ale chodzę dalej, bo dobrze mi te ćwiczenia robią na psychikę, ale chodziło mi o zrzucenie kilogramów, a nie o psyche. Czy takie treningi dwa razy w tygodniu to nie za mało? Czy może powinnam spróbować np. biegać albo coś w tym stylu. Nadmienię, że oprócz wieku, który może sprawiać już trudności w zrzuceniu wagi, jestem zdrowa jak ryba. Nie mam chorej tarczycy, insulinooporności i innych schorzeń, na karb których wrzuca się otyłość. A mam ją zdecydowanie, bo ważę 80 kg przy wzroście 163cm.
Pierwszym i najważniejszym krokiem jest zmiana nawyków żywieniowych. Powinna mieć Pani ustaloną indywidualnie dietę, która wspomoże spalanie tkanki tłuszczowej. Proszę się nie przerazić - słowo dieta kojarzy się negatywnie - odnosi się ono jednak do sposobu naszego codziennego żywienia.
Na sam początek proszę odstawić wszystkie niezdrowe produkty, takie jak: słodycze, fast foody, przetworzone produkty spożywcze, gotowe dania ze sklepu, coca colę i napoje gazowane, kupne soki. Następnie proszę zacząć jeść 5 mały posiłków w trakcie dnia oraz wypijać minimum 2 litry wody dziennie. Woda sprzyja odchudzaniu. Kolejnym krokiem jest zejście z kanapy. Prócz treningów proszę zacząć chodzić na spacery, w końcu przyszła wiosna. To na początek. Następnie proszę zacząć coraz mocniej przyglądać się swojemu odżywianiu, to ono stanowi około 70% sukcesu. W tym na pewno pomoże Pani trener. Warto również porozmawiać trenerem nad formą treningu personalnego. Polecam zapytać o trening z odważnikami kulowymi kettlebells. Ostatnią ważną rzeczą jest cierpliwość! Proszę prócz wagi mierzyć również obwody ciała. Bardzo często zdarza się tak, że centymetry uciekają, a waga stoi. Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia!
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta