Uprawiam sport i nie jem słodyczy ale nie chudnę [Porada eksperta]

Witaj Julia! Bardzo mi przykro, że tak bardzo źle się ze sobą czujesz. Na samym początku, zanim rozpoczniesz pracę nad swoim ciałem i równolegle nastawieniem do siebie, proponuję Ci, zgłosić się do lekarza pediatry i wykonać podstawowe badania krwi. Absolutnie nie sugeruję, że jesteś na coś chora, jednak odchudzanie wiąże się ze zmianą metabolizmu i warto skontrolować jak różne parametry medyczne wyglądają dzisiaj. Kiedy patrzysz w lustro i nie podoba Ci się Twoje odbicie, wprowadzasz się w kiepski nastrój, dołujesz się. Z takim nastawieniem odchudzanie jest bardzo trudne. Jeżeli będziesz patrzeć na siebie jak na kogoś okropnego czy obleśnego, jak piszesz to praca z kimś takim będzie bardzo, bardzo trudna. Jesteś dla siebie zbyt surowa. Zaczęłabym to odchudzanie od zmiany nastawienia do siebie. Nie mówię tu o oszukiwaniu się i mówieniu: "jestem piękna", ale bardziej: "jestem wspaniałą dziewczyną i chcę sobie pomóc. Chcę robić rzeczy dla siebie, dzięki którym spoglądanie w lustro będzie coraz milsze". Zadbaj o siebie, o swoje wnętrze. Jak Ty będziesz patrzyła na siebie z taką niechęcią, to inni też tak będą Cię odbierać. Zobacz jak jest z uśmiechem. Jeśli patrzysz na kogoś i uśmiechasz się, bardzo często dostaniesz taki uśmiech z powrotem. Podsumowując: odchudzanie to nie tylko zmiana sposobu żywienia, ale również zmiana sposobu myślenia o sobie. Jeżeli chodzi o zasady żywienia to jest ich 5 najważniejszych: 1. jedz małe, regularne posiłki co 2,5-3 godziny 2. pij ok. 2 litrów wody mineralnej przez cały dzień 3. zwiększ ilość warzyw i dodaj je do każdego posiłku 4. ogranicz do minimum tłuszcz zwierzęcy 5. ćwicz intensywnie 3 razy w tygodniu lub każdego dnia ok. 45 minut - marsz, basen. Powodzenia Julia!