Witaj Basiu! Twoja wypowiedź wydaje się być bardzo dojrzała. Nie przejmuj się tym, że nadwaga jest w Twojej rodzinie, jak piszesz "dziedziczna". To tylko niewielki % , jaki wpływa na całość Twojego problemu. Obok idą czynniki środowiskowe, nawyki z dzieciństwa i wiele innych. Zastanawiam się, czy ułożenie diety jest dla Ciebie rozwiązaniem. Jak poradzisz sobie w sytuacji,w której mimo diety ode mnie, babcia przyniesie drożdżówkę lub inna słodkość, którą lubisz. Skupmy się bardziej na tym dlaczego chcesz schudnąć? W czym przeszkadza Ci Twoja masa ciała? Jesteś w tym wieku, w którym ciało dziewczynki, staje się ciałem kobiety. Stąd może dojść do przyrostu masy ciała. Najlepszym rozwiązaniem jest wysiłek fizyczny. Najlepiej każdego dnia. Sama dieta nie wystarczy. Zastanów się, ile dziennie możesz poświęcić na ćwiczenia. Wiedz, że po 30 minucie spalanie tłuszczu jest najbardziej intensywne i trwa 15-20 minut. Uzależnienie od słodyczy to mocne słowo. Czym się różni ono dla Ciebie, od zwykłego lubienia słodyczy? Czy gdyby babcia przestała je przynosić to nie dałabyś rady bez nich żyć? Jeśli tak, to faktycznie stanowi to dla Ciebie problem. Może wystarczy rozmowa z babcią czy z mamą i prośba, aby takich produktów nie było w domu. One faktycznie tuczą i są bardzo, bardzo niezdrowe. Ponieważ jesteś bardzo młoda, nie mogę zaproponować Ci żadnej konkretnej diety, bo Twoja masa ciała nie wskazuje na nadwagę.
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Katarzyna Pryzmont - dietetyk, psychodietetyk, właściciel gabinetu dietetycznego ATP. Specjalizuje się w odchudzaniu dorosłych, prowadzi warsztaty i wykłady dotyczące motywacji podczas zmiany nawyków żywieniowych mi.in. "Jak radzić sobie z pokusami podczas odchudzania". Więcej na www.katarzynapryzmont.pl
Inne porady tego eksperta