Kiedy masa ciała jest odpowiednio do wzrostu, to organizm może bronić się przed utratą wagi. Jest pewna ilość tłuszczu w ciele nie do zrzucenia, a spalanie jej powoduje osłabienie i różne zaburzenia. To, z czego byś teraz chudła, to własne białko, czyli mięśnie i wewnętrzne narządy, a to pierwszy krok do zaburzeń odżywiania. One nie są fajne. Jest zimno, rośnie meszek na plecach, nie można się skoncentrować, a świat zaczyna przysłaniać kiepski nastrój. Niestety nie mogę Ci pomóc, ponieważ wierzę w to, że jesteś wspaniałą, szczupłą i śliczną dziewczyną. Życzę Ci dużo wiary w siebie i swoje piękno.
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Katarzyna Pryzmont - dietetyk, psychodietetyk, właściciel gabinetu dietetycznego ATP. Specjalizuje się w odchudzaniu dorosłych, prowadzi warsztaty i wykłady dotyczące motywacji podczas zmiany nawyków żywieniowych mi.in. "Jak radzić sobie z pokusami podczas odchudzania". Więcej na www.katarzynapryzmont.pl
Inne porady tego eksperta