Niedowaga u 10-latki - jak pomóc dziecku przytyć? [Porada eksperta]
Moja córka we wrześniu skończy 10 lat - ma 128,5 cm wzrostu i waży 23,8 kg, a proszę mi wierzyć, że to w pełni nie oddaje tego jak wygląda: skóra jakby poszarzała, cienka, niemiła w dotyku, a pod nią zero tkanki tłuszczowej. Widoczne i wyeksponowane kości żeber, obojczyków, ramion, miednicy... no po prostu wszystkie. Córka zawsze była drobna. Jednak od jakiegoś czasu (od 3-4 lat) ta szczupłość mnie niepokoiła, tyle że wszyscy ją bagatelizowali - pediatrzy, pedagodzy, psycholog. Myślę, że gdyby zamiast uspokajania mnie i zrzucania tego faktu np. na to, że: urosła, dlatego wygląda szczuplej; teraz jest taki okres, że niektóre dzieci mają mniejszy apetyt; jest po chorobie, to normalne, że nie chce jeść; nie ma pasożytów, wyniki krwi dobre, to jej minie; itd itp. - gdybym zamiast tego otrzymała konkretne porady czy zalecenia, może dzisiaj nie zamartwiałabym się do tego stopnia! Szukam, czytam zdobywam wiedzę i staram się z niej korzystać, ale sama tego nie udźwignę. Ludzie, na których pomoc liczę w dalszym ciągu bagatelizują mój problem. W przypadku mojej córki myślę, że bardzo wiele czynników różnego rodzaju ma wpływ na taki stan rzeczy, jeśli jednak specjaliści nie chcą mi pomóc, to chciałabym ją ratować dobrą, profesjonalną dietą. Wiem to i owo, natomiast w tym przypadku trzeba indywidualnego podejścia. Dlatego bardzo proszę o pomoc.
Pani córeczka mieści się w siatkach centylowych. To jest dolna granica normy, ale norma. Wynika z tego, że w wieku Pani córki jest 3 % dziewczynek, które mają właśnie takie wymiary. Jeżeli córka chudnie z roku na rok, to proszę skierować się z taką informacją do pediatry. Jeżeli jej przybywa, jest ok.
Proszę zaobserwować, czy Pani córka zjada przy Pani co najmniej 2, a najlepiej więcej posiłków. Proszę również zwrócić uwagę, czy po posiłku nie wymiotuje lub nie chowa jedzenia. Proszę to zrobić bardzo delikatnie, bez wzbudzania podejrzeń. Jeżeli dziecko nie je przy Pani, trzeba to zmienić. Musimy wykluczyć początki anoreksji. W anoreksji dziewczyny udają, że jedzą lub nie jedzą, nie są zadowolone ze swojego ciała i bardzo pilnują tego, co jedzą, odchudzają się i dużo ćwiczą. Są też takie, które wymiotują i stosują leki przeczyszczające. Inną cechą charakterystyczną jest dążenie do perfekcji. Jeżeli córka jest zadowolona z tego co jest, proszę nic nie zmieniać.
Warto zadbać, aby w jadłospisie były różne warzywa i produkty zbożowe. Proszę zapoznać się z Piramidą Żywieniową. Obrazuje ona co i jak często powinniśmy jeść. Należy pamiętać, że porcja dla dziecka ma być mniejsza niż dla dorosłego.
Jeżeli moja odpowiedź jest niewystarczająca, proszę o jeszcze jedną wiadomość, uzupełnioną w informacje, które napisałam i które należy sprawdzić.
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Katarzyna Pryzmont - dietetyk, psychodietetyk, właściciel gabinetu dietetycznego ATP. Specjalizuje się w odchudzaniu dorosłych, prowadzi warsztaty i wykłady dotyczące motywacji podczas zmiany nawyków żywieniowych mi.in. "Jak radzić sobie z pokusami podczas odchudzania". Więcej na www.katarzynapryzmont.pl
Inne porady tego eksperta