Podjadanie przed telewizorem i komputerem - jak z tym walczyć [Porada eksperta]
Mam 15 lat, 168 cm, ważę 73 kg. Wiem, że to sporo. Bardzo zależy mi na schudnięciu z pupy, nóg i brzucha, ponieważ nie mieszczę się w najładniejsze rzeczy. Już teraz staram się ograniczać i nie jeść wieczorem, ale to niestety skutkuje tylko kłopotami z wypróżnianiem, bo mój organizm nie akceptuje nowej diety. Mam nawyk ciągłego podjadania przed telewizorem i komputerem. Codziennie wypijam przynajmniej litr mleka. Kiedy przestałam, zaczęły się moje problemy. Źle się czuję w swoim ciele, ale moja mama mówi, że chodzenie do dietetyka to strata czasu i pieniędzy. Bardzo proszę o plan odpowiedniej dla mnie diety i może jakieś ćwiczenia, które można wykonywać w domu. No może oprócz aktywnych spacerów, bo to mi już weszło w nawyk.
Pupa, nogi i brzuch to faktycznie miejsca w ciele kobiet i dziewcząt, gdzie tłuszcz najszybciej się odkłada. Taki nasz urok, a dokładnie praca hormonów kobiecych. Zastanawiam się tylko, czy nie jesteś za młoda na stosowanie diety, tym bardziej iż Twoja mama się sprzeciwia, a to przecież od niej zależy w dużej mierze, co będziesz jadła. Jeżeli zmodyfikowany przez Ciebie sposób żywienia powoduje kłopoty z wypróżnieniem, powinnaś go zmienić.
Zastanów się, co da Ci dieta, kiedy masz nawyk podjadania? Często oszukujemy się i wierzymy, że mając dietę nasze "problemy żywieniowe" znikną. Nie chcę Cię oszukiwać, więc powiem, że tak nie będzie. Ty nie powinnaś skupiać się na diecie, ale na tym, aby stworzyć plan walki ze swoimi nawykami. Twój zły nawyk to podjadanie przed TV i komputerem. Samo powiedzenie sobie, że mam dietę i od dzisiaj nie jem w innych miejscach niż stół kuchenny i przerwy w szkole, nie przyniesie efektu na dłużej. Na początku odchudzania człowiek jest "pozytywnie zakręcony" i wydaje mu się, że tym razem mu się uda. Niestety w dość krótkim czasie to pozytywne nastawienie mija i odzywa się stary nawyk, który szepcze Ci do ucha: "Zjedź przed telewizorem. Od jednego razu, nic się nie stanie". I od tego się zaczyna. Powtarzasz takie zachowanie kilka razy i stary zły nawyk, gości w Twoim domu ponownie.
Co można więc z nim zrobić? Co zrobić, żeby nie jeść przed TV i komputerem? Masz jakiś pomysł? Ja podam Ci luźne propozycje, ale nie musisz z nich korzystać. Najlepiej gdyby były to Twoje pomysły. Możesz zacząć od tego, że oświadczasz domownikom, iż od dzisiaj nie jesz przed tv i komputerem. Po co takie oświadczenie? Czasem łatwiej przestrzegać zasad, jak inni znają nasze postanowienia. Chcemy dobrze wypaść.
Druga rzecz, jaką możesz zrobić, to wyobrażenie sobie, jak będziesz wyglądała za trzy miesiące (wakacje!), jak przestaniesz jeść w omawianych miejscach, a jak będziesz wyglądać kiedy nic nie zmienisz. Jest szansa, że przytyjesz i będzie Ci trudniej schudnąć i dłużej to będzie trwało. W trzy miesiące możesz zrobić również bardzo dużo. Możesz schudnąć nawet 10 kg. To wszystko zależy od Ciebie. Twoim największym przyjacielem w tej drodze jest KONSEKWENCJA! Zaprzyjaźnij się z nią i słuchaj każdego dnia. Taka wizualizacja, czyli wyobrażanie sobie tego co może być, zwiększa motywację.
Co zrobić jeszcze, żeby nie jeść w tych miejscach? Ustal godziny posiłków. Najlepiej jeść często, ale mało. Oglądanie tv zaplanuj w innym terminie. Po posiłku siadaj również do komputera. Zabierz do niego jedynie herbatę, gumę do żucia i koniec. Niektóre z moich pacjentek, aby pamiętać o swoich postanowieniach, idą kupić sobie nową bransoletkę, która ma im przypominać o nowych postanowieniach. Przy pilocie od tv lub na klawiaturze leży bransoletka. Zakładasz ją od razu jak siadasz do tych czynności. Pomyśl na spokojnie, co jeszcze możesz zrobić, aby nie podjadać. Jeżeli Ci nie wyjdzie, zastanów się, co zrobiłaś źle i jak następnym razem nie popełnić tego błędu. Daj sobie 3 miesiące. To za mało, żeby zmienić nawyk, ale to wystarczająco dużo, żeby zobaczyć wspaniałe efekty.
Plan żywieniowy
Jeżeli chodzi o sam sposób żywienia, to bardzo mało o nim napisałaś i ciężko mi się odnieść. Litr mleka to faktycznie dużo, a na pewno bardzo dużo jeżeli ma więcej niż 0,5% tłuszczu. 2 szklanki dziennie w zupełności wystarczą. Proponuję Ci, żeby w 4 z 5 posiłków przeważały warzywa. Jeden z posiłków to owoce, koktajle owocowe lub galaretka czy lody sorbetowe. Pamiętaj o tym, aby śniadanie było zawsze bardzo duże. W nim nie musisz przestrzegać dodatkowych zasad. Rób wszystko, żeby kolacja po pierwsze zawsze była, a po drugie była mała.
Proponuję wykluczyć na najbliższe 3 miesiące:
- biały makaron (zamień na pełnoziarnisty),
- biały chleb (zamień ba graham),
- biały ryż (zamień na pełnoziarnisty),
- słodycze (zamień na owoce),
- smażone potrawy (zamień na gotowane, duszone, pieczone).
Chciałabym, żebyś odnalazła w internecie piramidę żywieniową i zaczęła z niej korzystać. Jeżeli coś będzie niejasne, to zawsze możesz wrócić na stronę poradnikzdrowie.pl i zadać mi kolejne pytanie. Co do ćwiczeń, ważne abyś ćwiczyła codziennie ok. 45 minut. Co lubisz robić? Ja preferuję sztuki walki. Ty możesz wybrać rower, basen, ćwiczenia z płytą DVD. Ważne, żebyś coś wybrała i zaczęła od dzisiaj. Wierzę, że Ci się uda. Pamiętaj o swojej nowej przyjaciółce - konsekwencji.
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Katarzyna Pryzmont - dietetyk, psychodietetyk, właściciel gabinetu dietetycznego ATP. Specjalizuje się w odchudzaniu dorosłych, prowadzi warsztaty i wykłady dotyczące motywacji podczas zmiany nawyków żywieniowych mi.in. "Jak radzić sobie z pokusami podczas odchudzania". Więcej na www.katarzynapryzmont.pl
Inne porady tego eksperta