Praca w nocy. Co jeść, żeby nie przytyć? [Porada eksperta]
Zmieniłam tryb pracy z dziennego na nocny. Teraz pracuję co drugą noc, więc nocki są męczące. "Niby" kolację jem ok 20, czasem kończy się w KFC, ale rzadko. Wyprowadzka z rodzinnego domu i BUMMM!!! Kilogramy, przytyłam ok. 15 kg, niby luz, mniej stresu, ale dżiny ulubione w kąt i ból... Każdy pisze, że wraca do domu ok 6, 5, a ja wracam ok. 9 i jem, bo dziecko do szkoły muszę wyszykować, a na to trzeba mieć energię, więc jem śniadanie i uff dziecko w szkole. Wtedy spać, brzuch pełny, bo jedzonko wymyślone w busie, czyli pychota smażonka, pieczonka, zapiekanki mniammm i spanko... A potem mąż z pracy wraca o 16 i znowu niby zdrowo gotuję dla męża i dziecka, ale ja wstaję ok. 14 i czekam na nich i głodna jestem. I rzucam się na jedzenie. Wolna noc przede mną, więc jem i oglądam tv - a to jest zmorą dietetyków i trenerów fitness. Ale dziecko, mąż: pizza, to ja też. A teraz NADWAGA. Waga kiedyś 60 kg, a po roku UWAGA!!! 73 kg. I czuję się źle, a imprezy rodzinne są bee, bo słyszę za plecami "jak ona przytyła". Fatalnie to wygląda, wiem. Dwa podbródki to nic przyjemnego. Zawsze byłam tą panną od rozkręcania imprez, a teraz, teraz się wstydzę...
Witam! Trochę chaotycznie Pani opisała swój dzień i nie jestem pewna, czy dobrze rozumiem. Pracuje Pani co drugą noc i wraca o 9.00 rano. Ostatni posiłek w takim systemie pracy spożywa Pani o 20.00, a potem je ogromnie obfite śniadanie i idzie spać, a ok. 14 czuje kolejny ogromny głód.
Druga część Pani listu jest dla mnie bardzo niejasna, dlatego odniosę się do pierwszej części. W dni, w które pracuje Pani na noc, proszę jeść w nocy co 2,5-3 godziny, ale bardzo małe porcje bez kaszy, ryżu, makaronu, ziemniaków i chleba. Proszę zabrać ze sobą do pracy sałatki, gotowane warzywa, chudy nabiał czy inne chude produkty mleczne. Po powrocie do domu, po odprowadzeniu dziecka do szkoły idzie Pani spać. Po obudzeniu od razu je posiłek. Dobre rozwiązanie to zupa chuda warzywna z ziemniakami lub kaszą czy makaronem. O 16.00 chudy obiad - ryba pieczona w folii z co najmniej 3 różnymi warzywami z łyżką oliwy. Potem może zjeść Pani mały owoc, a wieczorem 2 kanapki z przewagą warzyw. Bardzo ważne jest uzupełnianie wody mineralnej przez cały dzień. Warto z Nowym Rokiem, znaleźć czas na regularną aktywność fizyczną. Bez niej ciężko będzie zgubić te 15 kg, o których Pani pisała. Polecam szybki marsz, rower, basen.
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Katarzyna Pryzmont - dietetyk, psychodietetyk, właściciel gabinetu dietetycznego ATP. Specjalizuje się w odchudzaniu dorosłych, prowadzi warsztaty i wykłady dotyczące motywacji podczas zmiany nawyków żywieniowych mi.in. "Jak radzić sobie z pokusami podczas odchudzania". Więcej na www.katarzynapryzmont.pl
Inne porady tego eksperta