Czy dieta baletnicy jest bezpieczna dla zdrowia? [Porada eksperta]

Mam 24 lata i jestem na 3. dniu tzw. diety baletnicy. Wiem, że jest ona niezdrowa, ale naprawdę próbowałam już wszystkiego (treningi, tabletki, zdrowe odżywianie, diety i głodówki). Głodówki wszystkie, oprócz właśnie tej, więc można powiedzieć, że jest moją ostatnią nadzieją. Problem w tym, że nie mogę wytrzymać bez jedzenia. Dosłownie. Pierwszy dzień wytrzymałam bez większych problemów, w drugim się zaczęło. Kiedy czułam głód, zamiast jedzenia piłam wodę. Wypiłam może ze 4 l, jak nie więcej. Po tym wszystkim zwymiotowałam. Dzisiaj trzeci dzień i niemiłosiernie chce mi się jeść.

Takimi radykalnymi dietami i głodówkami strasznie zaburzasz pracę swojego organizmu, on nie wie, co robić. Nie schudniesz, stosując wymienione wyżej sposoby, spowolnisz tylko jeszcze bardziej tempo swojego metabolizmu, bo spalisz mięśnie. Jeśli nie dostarczasz ciału paliwa do pracy, to w pierwszej kolejności on czerpie energię z mięśni, a nie z tłuszczu, tak jak byś chciała.

Radzę Ci, przejdź na normalną, zdrową, zbilansowaną dietę. Stosuj ją dłuższy czas, daj organizmowi dojść do siebie, a przemianie materii przyspieszyć. Niech wszystko dzieje się stopniowo. Jeśli po dłuższym czasie odpowiedniego jedzenia nie będziesz chudła, zrób badania tarczycy, być może masz jakieś zaburzenia hormonalne, które utrudniają chudnięcie.