Czy mogę zaufać metodzie dietetyka? [Porada eksperta]

Witam, mam 156 cm wzrostu i 50 kg wagi. Od ok.3 mies. staram się schudnąć, z pozytywnym efektem, bo już 10 kg zrzuciłam, jednak złym sposobem, bo dietami niskokalorycznymi (na początku po prostu zdrowe żywienie, potem 1000 kcal, potem jeszcze mniej, teraz udało mi się wrócić do 1100-1200). Chcę zrzucić jeszcze tak z 1-2 kg, ale normalnym, zdrowym sposobem, dlatego też poszłam do dietetyka, aby wyprowadził mnie z tej diety. Jednak po jego słowach panicznie się przestraszyłam, ponieważ chce on mi dać dietę ok 1500-1600 kcal! Czy to nie będzie szok dla organizmu? Panicznie boję się przytyć, a czytałam dużo, że należy dodawać po ok.100 kcal tygodniowo. Kiedy mu to powiedziałam, stwierdził, że liczenie kcal to stara i nieskuteczna metoda, a produkty z mojego jadłospisu będą zdrowe, poza tym chodzę na siłownię 3 razy w tygodniu (w domu ćwiczę również, głównie pilates), więc nie przytyję. Mimo to mam mnóstwo obaw, wiem, że to dietetyk, ale ciężko mi będzie zaufać mu w tej sprawie, zwłaszcza, że jest to osoba niewiele starsza ode mnie. Naprawdę bardzo zależy mi, aby zachować aktualną wagę, a nawet jeszcze schudnąć, bo idealnie moje ciało nie wygląda. Dlatego też zwracam się o pomoc do kogoś z doświadczeniem. 

Witam,

Rozumiem Pani obawy, jednak skoro specjalista na podstawie szczegółowego wywiadu dietetycznego stwierdził, że taka metoda będzie najlepsza, to nie chciałabym podważać jego autorytetu. Z pewnością będzie Pani w stałym kontakcie z dietetykiem, zatem jeżeli zacznie Pani obserwować wzrost wagi proszę się z nim kontaktować. Prawdopodobnie otrzymała Pani zalecenia diety o niskim IG i lekko podwyższonej podaży białka. To stymuluje metabolizm i powinno zapobiec wzrostowi wagi.

Powodzenia :-)