Jak zacząć radzić sobie z apetytem na słodycze? [Porada eksperta]

Mam problem z niepohamowanym apetytem na słodycze. Wiele razy próbowałam je odstawiać albo ograniczać, z reguły kończyło się to fiaskiem. Zapycham się tabletkami typu Apetiblock czy z chromem, i nic. Szczerze mówiąc, nie wiem, jak miałabym to zamienić. Mam 172 cm wzrostu i ważę 87 kg. Nigdy tyle nie ważyłam. Wiem, że powinnam schudnąć, choćby z uwagi na nadciśnienie. Zapał z reguły mam na miesiąc, chudnę z 6 kg i dostaję napadu na słodkie, szczególnie przed okresem. I po chudnięciu. Jak pozbyć się tej ochoty na słodycze?

Myślę, że warto byłoby w pierwszej kolejności wybrać się na wizytę do dietetyka. Dokładnie przeanalizuje on pani styl życia, nawyki żywieniowe i wprowadzi modyfikacje, aby poziom cukru w pani krwi był jak najbardziej wyrównany. Pomoże to wyeliminować pani apetyty na słodkie produkty. Najprawdopodobniej problemy z niepohamowaną chęcią jedzenia czegoś słodkiego wiążą się z popełnianymi błędami przy komponowaniu diety i posiłków.

W celu wyeliminowania prawdopodobieństwa występowania cukrzycy może pani wykonać także krzywą glikemiczną. Często przy nagłych wahaniach cukru występują takie niepohamowane napady jedzenia, zwłaszcza produktów z dużą zawartością węglowodanów. To, co teraz mogę pani poradzić, to w pierwszej kolejności zaprzestanie zakupu (na zapas) słodkich produktów. Jeżeli w chwili słabości nie będzie pod ręką bądź w kuchni słodkiego batona, ciasteczka, to po prostu pani nie będzie mogła go spożyć. Warto samemu piec pełnoziarniste ciasteczka owsiane, batoniki, granole z orzechami. Są to zdrowe i zarazem sycące zamienniki przetworzonych, słodkich łakoci. Proszę zadbać o to, aby na kuchennym stole zawsze występowały świeże owoce, warzywa, po które bez problemu można sięgać. Warto spożywać 5 pełnowartościowych posiłków o regularnych porach. Dzięki temu nie będzie pani odczuwała tak dużego głodu, więc spokojnie będzie można przygotować posiłek i nie będzie pani chciała za wszelką siłę zaspokoić głodu w danym momencie.