Wydają się ćwiczeniem idealnym, a jednak nie będzie kaloryfera. Fizjoterapeuci ostrzegają przed brzuszkami

Popularne brzuszki na pewno znajdują się w podstawowym zestawie wielu osób, zwłaszcza tych, które rzadko trenują, nigdy nie korzystały z pomocy trenera czy fizjoterapeuty. Ich niewątpliwą zaletą jest fakt, ze w ogóle coś robisz. Lista wad jest jednak znacznie dłuższa. Trudno byłoby znaleźć specjalistę, który je poleca.

Nie usuną oponki poniżej pępka. Jeśli masz problemy z mięśniem prostym brzucha (tzw. kresą białą), po wielu brzuszkach w pocie czoła mogą się jeszcze nasilić. Jeśli marzy ci się piękny, wyrzeźbiony brzuch, to nie tędy droga.

Nie dość, że nie poprawisz estetyki w oczekiwanym stopniu, to możesz jeszcze narobić sobie kłopotów zdrowotnych. Lepiej sprawdź, jak ćwiczyć dla dobra brzucha.

Brzuszki - nie będzie kaloryfera

Jeśli masz szczupłą sylwetkę, żadnych złogów tłuszczu na brzuchu, teoretycznie brzuszkami możesz tak wymodelować brzuch, że zobaczysz wymarzony kaloryfer.

Nie ma na to jednak szans, gdy masz boczki, oponkę pod pępkiem, nadwagę. Same brzuszki bez poprawy mięśni całego tułowia i redukcji masy ciała nie mogą po prostu pomóc.

Jeśli do kompletu masz jeszcze fałdy nieelastycznej skóry, niewykluczone, że zadowalający efekt zapewni dopiero odchudzanie, trening, którego ewentualnie jednym z elementów mogą być brzuszki oraz pomoc medycyny estetycznej.

Jednoelementowy trening nie zaprowadzi cię nigdzie lub co najwyżej do lekarza, bo może być szkodliwy.

Robisz brzuszki? Problem z szyją i sylwetką

Od brzuszków brzuch raczej nie zrobi się płaski, ale jest szansa, że rozboli cię szyja. To ćwiczenie obciąża bowiem odcinek szyjny kręgosłupa.

Jak to możliwe? Gdy mięśnie brzucha są słabe, nie uniosą głowy i łopatek podczas wysiłku. Ruch tymczasem jest prowadzony przez szyję i w niej kumuluje się całe napięcie.

Bywa, że po 50 brzuszkach mięśnie brzucha nawet nie odczują treningu, a szyja traci ruchomość.

Prowadzisz siedzący tryb życia i twoja sylwetka jest nieprawidłowo pochylona do przodu? Po brzuszkach to się tylko pogłębi, a ty masz sporą szansę nie tylko bardziej się garbić, ale też odczuwać dolegliwości w krzyżowym odcinku kręgosłupa.

Robisz brzuszki? Możesz nawet wywołać nietrzymanie moczu

Podczas robienia brzuszków wzrasta ciśnienie w jamie brzusznej, narządom wewnętrznym robi się ciasno, ulegają przemieszczeniu w kierunku dna miednicy dno miednicy.

Jeśli twoje mięśnie dna miednicy są słabe, np. po ciąży czy z powodu otyłości, możesz doświadczyć wszelkich nieprzyjemnych doświadczeń związanych z obniżeniem narządów dna miednicy. Konsekwencje to choćby nietrzymania moczu, wypadania macicy itd.

Grozi ci też pogłębienie rozstępu mięśnia prostego brzucha (kresy białej).

Ćwiczenia wzmacniające brzuch

Jeśli naprawdę chcesz wzmocnić brzuch i cały tułów, musisz zacząć od ćwiczeń wzmacniających mięśnie dna miednicy (potocznie i nieprawidłowo nazywane mięśniami Kegla) i napinających mięsień poprzeczny brzucha. Ważne są też ćwiczenia oddechowe, a przede wszystkim korekcję ewentualnych wad ciała. 

Następny krok to ćwiczenia funkcjonalne.

Brzuszki nie są zawsze złe. Muszą być elementem zestawu ćwiczeń i ważna jest ich forma, bo to nie jest przecież jedno ćwiczenie - są jego różne modyfikacje. Zajrzyj do naszej galerii poniżej - znajdziesz w niej ćwiczenia na brzuch, uda, pośladki. To ma sens, gdy zajmujesz się mięśniami kompleksowo.

Zobacz galerię 4 zdjęcia

Eliza Dolecka