Jestem po 60. i chcę schudnąć, ale to, co robię, nie działa [Porada eksperta]
Mam 63 lata i ważę 70 kg. Czuję się źle i chciałabym schudnąć. Próbowałam już różnych diet, ale z małym efektem. Nie jem słodyczy i nie słodzę już od prawie 30 lat, a lubię mięso. Jem tylko mięso drobiowe, sporadycznie wieprzowinę, lubię chleb, ale tylko biały, bo mam zgagę po razowym (za dużo kwasów), oraz ziemniaki, makaron, kaszę, ryż. Mam dosyć dużo ruchu - chodzę na bardzo długie dystanse i jeżdżę na rowerku stacjonarnym, ale nie ma efektów.
Nie podała pani swojego wzrostu, zatem nie mogę obliczyć BMI i zapotrzebowania energetycznego. Ważna jest bowiem wartość odżywcza diety, poziom deficytu energetycznego oraz wielkość posiłków. Zatem warto zwrócić uwagę na porcje dań, które Pani zjada. Może problem leży w częstotliwości? Czy je pani co 3 godziny? Czy jest wystarczająca ilość warzyw? Może brakuje błonnika pokarmowego (np. otręby, kasza gryczana, płatki owsiane, pestki, warzywa, owoce). Może powinna pani wprowadzić więcej strączków? Zamienić mięso na roślinne źródło białka, spróbować wprowadzić chleb graham zamiast białego, kaszę zamiast ziemniaków, dodawać do każdego posiłku warzywa. Ograniczyć owoce do 1 porcji, pić wodę zamiast soków. Jeżeli próbowała pani wielu diet, ogólnych zaleceń zdrowego żywienia i aktywności fizycznej, a nie widzi pani efektów, to może warto udać się do dietetyka po indywidualny plan żywienia. Z pewnością praca ze specjalistą będzie najbardziej bezpiecznym i trafnym rozwiązaniem.
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Właścicielka Poradni Dietetycznej 4LINE, główny dietetyk w Klinice Chirurgii Plastycznej dra A. Sankowskiego, tel.: 502 501 596, www.4line.pl
Inne porady tego eksperta