Odchudzanie a napady obżarstwa [Porada eksperta]

Ostatnio schudłam 9 kg. Ćwiczyłam bardzo często (5-6 razy w tygodniu), ograniczyłam ćwiczenia, ponieważ przestałam dostawać miesiączkę. Teraz ćwiczę 3 razy w tygodniu i trzymam się diety. Ostatnio mam problem z tym, że na śniadanie, II śniadanie i obiad jem normalnie i potem dostaję jakiegoś napadu - jem wszystko, słodycze też i potem mam straszne wyrzuty sumienia.

Spis treści

1. Jak jeść, by uniknąć napadów obżarstwa?

Być może Pani dieta dostarcza zbyt małe ilości kalorii. Ilość kalorii, jaką Pani powinna spożywać w ciągu dnia, zależy od intensywności aktywności fizycznej i masy ciała. Jeśli spożywa Pani dużo mniej kalorii, niż ustrój potrzebuje, to organizm może tak reagować. Optymalnie dla organizmu powinna Pani spożywać 4-5 posiłków dziennie, w odstępach 3-4-godzinnych, ostatni posiłek najpóźniej 2 godziny przed snem. Zapobiega to wahaniom cukru w organizmie i głodzeniu go. Śniadanie i obiad powinny mieć największy udział kaloryczny w całym dniu. Jeśli ma Pani napady ochoty na słodycze, może za mało jest węglowodanów w Pani diecie, przez co organizm „domaga” się ich w taki sposób. Brak miesiączki może wskazywać na jakieś problemy o podłożu hormonalnym, przy których też mogą się pojawiać takie napady. Możliwe też, że schudła Pani w zbyt szybkim tempie te 9 kg i organizm się teraz buntuje.

Jak jeść, by uniknąć napadów obżarstwa?

Proszę spróbować na śniadanie jeść omlety owsiane z twarogiem i owocami, owsianki, kasze z owocami i orzechami, żeby w tej porannej części dnia dostarczać węglowodanów. Na drugie śniadanie jogurt z owocem, smoothie, koktajl warzywno-owocowy. Kolacja powinna się składać głównie z białek i warzyw. Przykładowo może Pani jeść jajecznicę z warzywami, sałatki z kurczakiem, serem kozim, mozzarellą, chłodniki na bazie jogurtu naturalnego. Powinna też Pani zadbać o posiłki po treningach, korzystnie jest zjeść posiłek złożony z białek i węglowodanów. Takie połączenie powoduje uwalnianie insuliny, dzięki czemu szybciej zachodzi odbudowa glikogenu. Insulina stymuluje transport aminokwasów do mięśni, przez co lepiej się regenerują.