Czym słodzić, żeby było najzdrowiej? [Porada eksperta]
Mam 22 lata. Od długiego już czasu, bo odkąd skończyłam lat 17, nie stosuję białego cukru. Uważam, że jest on niezdrowy. Nigdy nie mogłam jednak przyzwyczaić się do gorzkiego smaku kawy, herbaty lub np. owsianki na śniadanie. Zaczęłam cukier zastępować miodem, słodzikiem, ksylitolem, stewią (w proszku) oraz syropem klonowym, ale też cukrem muscovado. To wszystko zdążyłam już wypróbować. Jednak naczytałam się, że te na pozór zdrowe substancje wcale nie są takie dobre dla zdrowia. Planowałam zakup syropu daktylowego lub z agawy - bo zdrowy - niby. Jednak przeczytałam dziś sporo artykułów, że nawet to nie wnosi nic dobrego do diety dbającej o figurę. Już sama nie wiem, co wybrać. Uwielbiam miód, jednak też ma sporo kalorii, i muszę żyć z nim oszczędnie. Słodziki nie mają aż tyle kalorii, ale są rakotwórcze.
Zabrzmi okrutnie, jak napiszę, że najlepiej nie słodzić w ogóle. Zatem jeżeli już musimy, to może być stewia w listkach, miód naturalny (tylko do zimnych potraw/płynów), cukier kokosowy, ewentualnie ksylitol.
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Właścicielka Poradni Dietetycznej 4LINE, główny dietetyk w Klinice Chirurgii Plastycznej dra A. Sankowskiego, tel.: 502 501 596, www.4line.pl
Inne porady tego eksperta